Palić micra sobie niestety lubiła :( nie wypowiem się jak to wygląda w mieście typu warszawa bo jeździłem po mniejszych miastach gdzie w zasadzie nie ma wielkich korków. Przy ruchu mieszanym (miasto - trasa) paliła 7 litrów :/ ale to nic strasznego jak dla mnie. Biorąc pod uwagę że na zegarach wskazówka kręciła się pomiędzy 80-140 KM/H to na prawdę nie wielkie spalanie. W zimę niby powinna palić jeszcze więcej a tu niespodzianka :) po przejechaniu 100 KM przy śr. prędkości ok. 50 KM/H spaliła dokładnie 5.97 litra benzyny 95. podczas mojej eksploatacji w micrze wymieniłem świece, klocki hamulcowe a także czyszczona była panewka. Klocki były wymieniane przez własną głupotę bo czasem po prostu używało się ręcznego i za mocno dusiło się na hamulec więc wiadomo. Ogólnie zakup micry kosztował mnie bez mała 5000 zł. 3300 zł samochód potem jakiś przegląd trzeba było ją wyklepać (maskę) i pomalować bo brzydko wyglądała więc na zabiegi blacharsko lakiernicze poszło najwięcej. Jeśli chodzi o silnik nie było nigdy z nim problemu. Nie brał oleju, nic nie chlapało co miało być sprawne to było. Po prostu jak dla mnie samochód rewelacja :)