mam mieszane uczucia po przesiadce z Mondeo-siedzi się wygodnie i siedzenia są nawet lepsze niż w mondku ale dziwnie wysoko. Wrażenia podczas jazdy ,jakby jechało się znacznie szybciej niż w rzeczywistości. Ale ma wiele rzeczy ,które cieszą na co dzień ,praktycznych rozwiązań ułatwiających życie: elektryczna klapa, kamera cofania i czujniki wokół ,niezła nawigacja ,audio Sony z 9 głośnikami ,sprawny bluetooth ,podgrzewane siedzenia ,ładna tapicerka z czerwonymi przeszyciami ,duży podłokietnik(przesuwany) ,wygodnie zestrojona skrzynia biegów-ciągnie już od 1500 obr/min. dzięki czemu nie trzeba wachlować. Zużycie paliwa małe jak na taką wysoką budę-6,6l/100km -liczę na jeszcze mniejsze po dotarciu. Podgrzewana przednia szyba i wycieraczki pracujace na boki czyli w kierunku słupków to jest to ,czego chciałem-zimą naprawdę się sprawdza. Światła dynamic led i system key free są super i w tej cenie samochodu są jak lukier na pączku. Generalnie porównując suvy w tej klasie wielkości schodzący model Kugi to dobra oferta-rabat prawie 37tys.zł. to chyba coś? Widać ,że jest dopracowany i dobrze wyposażony-mam porównanie ,bo mój sąsiad zamienił 2 lata temu Mondeo na Kugę Titanium więc miałem okazję się przyjrzeć i posłuchać opinii.

Generalnie mając na uwadze konkurencję w tym naprawdę rozbudowanym segmencie SUV/Crosoverów auto raczej dla fanów marki, lub osób nabywających je w bardzo konkurencyjnej cenie (teraz na dużych wyprzedażach). Jeśli natomiast porównywać je do innych modeli z tego segmentu (KIA Sportage, Hyundai Tucson, Opel Grandland X, Peugeot 3008 itp., nie mówiąc już o Toyocie rav4), to auto przegrywa praktycznie w każdej kategorii z każdym. Mogę sobie pozwolić na tak krytyczną ocenę, gdyż auto i tak już nie będzie dostępne w salonie (jedynie ostatki), a nowa odsłona - nie wiadomo, może zaskoczy pozytywnie. Pewnie większość się zastanawia - jak tak krytykuje, to dlaczego kupił. Śpieszę z odpowiedzią: mam sentyment do marki- raz, w określonych pieniądzach nie byłem w stanie kupić (wówczas) SUV-a innej marki z takim wyposażeniem dodatkowym - dwa, część z wyposażenia, na którym mi zależało, w samochodach innych marek była albo niedostępna, albo powodowała konieczność wyboru innego silnika niż chciałem lub innego wariantu wyposażenia, który mi nie odpowiadał cenowo - trzy, z wyglądu wciąż to auto mi się podoba, choć nie jest to nowoczesny design - cztery, miałem najbliżej i będę miał najbliżej do dealera tej marki, a zatem z lenistwa ;) - pięć, mimo licznych wad - nie ma tragedii, a do niektórych z nich mam nadzieję przywyknąć - sześć, Następnym razem wybrałbym kogoś z jakże oryginalnej dwójki: Hyundai i KIA. Zarówno SPORTAGE, jak i TUCSON są nowocześniejsze technologicznie i o wiele przestronniejsze w środku. Acz pierwszy nie tak bardzo mi się podoba, a drugi był w swoim czasie ciut za drogi. W rezultacie padło na wówczas by się wydawało - tzw. złoty środek, choć jak mówię - teraz najpewniej zdecydowałbym inaczej.

Auto fajne tylko trochę skrzypia plastiki. Ale pewnie jak w każdym innym samochodzie. Kabina jest super wyciszona. Fotele mega wygodne z pośród aut które oglądałem kia Hyundai Mazda Honda seat Ford bije konkurencję w 100 procentach. Nie ma żadnych szumów opon jak u innych producentów jest poprostu cicho aż chce się jeździć.