Podobno materiały wykończeniowe klasy premium ...przepraszam ale gdzie. Na pierwszy rzut oka wszystko wygląda cudownie elegancko i dobrze spasowane. Tak no to zaczynamy... Każdej osobie która planuje zakup tego samochodu radzę sprawdzić pare rzeczy, które dopiero po czasie wyjdą na wierzch . Pierwsza to pidłokietnik który jest tak skonstruowany , że po 3 miesiącach filce które Mazda zamontowała na mechanizmie zaczepów i mocowania są już wytarte a podłokietnik lata we wszystkie strony ponieważ to co go do tej pory wyciszali i trzymało w przysłowiowej „kupie” już się wytarło. Pojadę do serwisu niech przykleją kolejne filce żebym jakoś mógł wytrzymać łomot dochodzący ze schowka. Drugie także podłokietnik, który po ustawieniu fotela kierowcy, który ma regulacje lordozy na maksa ociera o fotel kierowcy za każdym razem ostre krawędzie podłokietnika ocierają o skurzaną tapicerkę fotela i po prawie 12 miesiącach urzytkowania auta mam już ślady wytarcia na boku fotela ... jeszcze tok i mogę sobie fotel zakleić jakaś tasiemką może . Trzy to odgłosy w podszybiu przy włączonej klimie jakby ktoś piaskiem sypał. Cztery silnik który po 12 miesiącach oddaje dziwne odgłosy jakby ktoś garnkami tłukł. Dzieje się to tylko gdy silnik jest ciepły przy niskich obrotach do ok 3000 rpm. Jest to bardzo krótki dźwięk ale strasznie denerwuje mam wrażenie ze coś tam lata. Serwis nie może zlokalizować gdzie. .... Czytam poprzednie komentarze i wyglada na to , że nie jestem sam... Pięć to skrzynia biegów która jest tak nerwowa , że boje się dotykać pedału gazu. Zmienia biegi bez potrzeby albo nie zmienia ich wcale jadąc 110 km/h w trybie normalnym trzyma samochód na 5 biegu pytam po co?... Ze wstydu że auto mi wyje jeżdżę w trybie ręcznym samemu zmieniając biegi flipperami. Gdybym dłużej przejechał się tym autem na jeździe próbnej napewno bym go nie kupił. A tak po niecałych 12 miesiącach urzytkowania sprzedaje go z niesmakiem. Jarzemu kto chce kupić to auto radzę się dobrze zastanowić bo za ta kasę można mieć naprawdę inne auto które będzie wykonane solidniej .

Przejechałem dopiero 500km tym autem ale już widzę jakie są jego wady i zalety. Auto oceniam pozytywnie włączając w to silnik skyactive-x. Samochód jest wygodny, przestrzeni moim zdaniem nie brakuje. Zawieszenie bardzo ładnie tłumi nierówności. Skrzynia biegów manualna działa rewelacyjnie. Spala tyle co nic. Między bajki można włożyć określenia typu "mułowaty silnik" itp. Jeżeli ktoś jeździł do tej pory autem wolnossącym, to będzie czuł się jak w domu. Moc oddawana jest bardzo delikatnie i liniowo. Wyprzedzać jest również czym nawet na 6 biegu i nie trzeba redukować. Jest na prawdę ok. Jakoś wykończenia wnętrza jest o lata świetlne przed konkurencją z segmentu. A największe wrażenie zrobiły na mnie automatyczne, matrycowe światła led.

Niestety w moim samochodzie man ten sam Problem z odglosami przy przyspieszaniu. Podobno odpowiedzialny jest ja to Kompresor ktòry według mechanikow z mazdy jest wadliwy . Centrala mazdy oczywiscie zaprzecza ale w rożnych krajach zgłaszane były te same problemy z tym silnikiem. U mnie dzieje sie to przy około 2000 do 2800 obrotów . Mazda nabrała wody w usta i nie udziela na ten temat informacji choć sprawa jest jej znana od listpada zeszłego roku . Podobno pracują juz nad tym...ale dalej sprzedają samochody z tym problemem. Po sieci krąży wewnętrzne pismo mazdy ,W którym informuję się swoich pracowników o tym fakcie i każe się im informować klientów że to są normalne odglosy tego silnika. Skoro tak to dlaczego wcześniej ich tam nie było i dlaczego tyle ludzi się na nie skarży.... W momencie kiedy pojawiają się te odglosy auto brzmi jak 20 letni diesel A nie auto z 2019 roku . Wstyd czuje się oszukana i nie polecam tego auta.