Toyota C-HR Hybrid - miejski diament

Dosłownie i w przenośni… C-HR to prawdziwe oczko w głowie Toyoty. Dlaczego? Pokazuje, że wcale nie trzeba głośnego wydechu i ośmiu cylindrów, żeby zrobić wrażenie podczas podróży przez miasto. Ta nowa hybrydowa propozycja zwraca na siebie uwagę, niespiesznie płynąc ulicami niemalże w absolutnej ciszy. Zapytasz, jak to możliwe?