Nie ulega wątpliwości, że instalację LPG montuje się w aucie po to, aby obniżyć koszty użytkowania pojazdu. W opisywanym przypadku ekonomia zeszła jednak na dalszy plan, a główną rolę zaczęła odgrywać prędkość. Dodajmy, rekordowo wysoka prędkość.
G-Power już od dawna ma w swojej ofercie pakiet tuningowy „podkręcający” standardową wersję BMW M5 E60. Niemiecki tuner postanowił jednak pójść o krok naprzód i zaoferował swoim klientom ekstremalnie zmodyfikowaną „M-piątkę” w wersji z instalacją gazową.
Jednostka napędowa, jaką dostosowano do zasilania gazem LPG, to 5-litrowy, 10-cylindrowy silnik, w którym G-Power zamontował dwa kompresory ASA T1-313, chłodzony cieczą intercooler oraz przeprogramowane ECU. Elementy te pozwoliły podnieść parametry seryjnego motoru do 660 KM i 650 Nm.
Odzwierciedleniem tych ponadprzeciętnych parametrów są rzecz jasna oszałamiające osiągi. BMW M5 w wersji Hurricane GS przekracza barierę 100 km/h po 4,6 sekundy, a kolejną „setkę” mija 11,4 sekundy od startu. Najważniejsza jest jednak prędkość maksymalna – wynik 333 km/h gwarantuje autu miano najszybszego samochodu na świecie zasilanego LPG.
Jak podkreślił G-Power, Hurricane GS z instalacją gazową góruje nad swoim konwencjonalnym odpowiednikiem nie tylko niższymi kosztami paliwa, ale także właściwościami ekologicznymi. Emisja CO2 do atmosfery jest mniejsza o dokładnie 15 procent.
Więcej zdjęć modelu w galerii