Podczas styczniowej wystawy NAIAS w Detroit Audi zaprezentuje model Q8. Będzie to wprawdzie jeszcze koncept, ale, jak przekonuje niemiecki producent, już bardzo bliski wersji finalnej.
Na jednym z dwóch przedstawionych szkiców koncepcyjnego Q8 widać, że mamy do czynienia z wariantem e-tron, czyli o napędzie elektrycznym. Audi nie zdradza jednak żadnych szczegółów na temat swej nowości, poza tym, że "projekt w fazie niemal produkcyjnej, uosabia syntezę emocjonalnalnej stylistyki coupe z typową dla SUV-ów przestrzenią i zróżnicowaniem aranżacji".
Przód tego studyjnego modelu sprawia bardzo imponujące wrażenie. Ośmiokątna osłona chłodnicy Singleframe jest znacznie szersza niż w obecnych modelach Audi - została jakby wyciągnięta do przodu i trójwymiarowo uformowana. Z kolei wiele elementów stylistycznych, np. bardzo płaskie, a jednocześnie bardzo szerokie słupki C oraz mocne linie nad kołami, przypomina modele Ur-quattro z lat 80. ubiegłego wieku.
Szef stylistów Audi, Marc Lichte, zapewnia zaś, iż samochód ten ma bardzo obszerne wnętrze i cztery komfortowe miejsca siedzące, nawet mimo płaskiej linii dachu.
Duży SUV typu coupe nie jest żadną nowością na rynku. W momencie debiutu rynkowego Audi Q8 będzie musiał się zmierzyć z BMW X6 oraz Mercedesem GLE Coupe. Choć trzeba przyznać, że patrząc na nowość z Ingolstadt z profilu, Audi Q8 nie ma tak mocno opadającej linii dachu jak jego przyszli niemieccy rywale.
Choć koncepcyjne Audi Q8 jest podobno bliskie finalnej wersji, to jednak nie pojawi się on na rynku wcześniej niż w 2018 r.