Na wystawie samochodowej w Pekinie Audi zaprezentowało najmocniejszą odmianę TT w historii tego modelu. Audi TT RS, zarówno w wersji z zamkniętym dachem, jak i otwieranym, na europejskim rynku zadebiutuje jesienią br.
2,5-litrowa, 5-cylindrowa jednostka TFSI, jaka napędza sportowe Audi, to klasa sama w sobie, czego potwierdzeniem może być sześciokrotny z rzędu triumf w konkursie Engine of the Year. W najnowszej odsłonie Audi TT RS silnik ten został ulepszony, czego efektem jest o 17 proc. większa moc przy takiej samej pojemności skokowej. Pod maską najnowszej wersji modelu pracować będzie równe 400 KM, zaś maksymalny moment obrotowy wynosi 480 Nm i jest osiągany w przedziale od 1700 do 5850 obr/min. W efekcie do pierwszej setki TT RS przyspiesza w 3,7 s, zaś wersja odkryta w 3,9 s. Prędkość maksymalna została ograniczona do 250 km/h, ale na życzenie można ją podnieść do 280 km/h.
Oczywiście na wyposażeniu znalazł się stały napęd na cztery koła quattro i siedmiostopniowa, automatyczna przekładnia S tronic. Układ Audi drive select pozwala na wybór trybu jazdy, zmieniający pracę układu kierowniczego, przekładni, napędu na 4 koła, układu wydechowego oraz charakterystykę pracy silnika. Do wyboru są cztery tryby: comfort, auto, dynamic i individual.
Za 19-calowymi felgami (20-calowymi na życzenie) lekkiej konstrukcji przy osi przedniej, pracują wentylowane od wewnątrz, perforowane, stalowe tarcze hamulcowe. Opcjonalnie dostępne są lżejsze i wyjątkowo odporne na ścieranie tarcze ceramiczne wzmacniane włóknem węglowym. Przy osi tylnej zamontowano stalowe tarcze typu monoblok. Na życzenie, wraz z podwoziem sportowym RS, Audi oferuje adaptacyjne amortyzatory magnetic ride. W takim rozwiązaniu układ elektroniczny reguluje charakterystykę pracy amortyzatorów.
Opcjonalnie, po raz pierwszy w produkcji seryjnej, dostępne są światła tylne wykonane w technice Matrix OLED. Dają one wyjątkowo homogeniczne i kontrastowe światło. Można je bezstopniowo regulować, nie rzuca cienia i nie wymaga stosowania reflektorów. W przypadków przednich reflektorów standardem są światła diodowe, za dopłatą oferowane są również światła Matrix.
Jeśli chodzi o stylistykę, to w nowych odsłonach modelu mamy duże wloty powietrza, nowa kratownica o strukturze plastra miodu w osłonie chłodnicy, umocowany na stałe tylny spojler i dwie owalne końcówki układu wydechowego. Wnętrze zdominowane jest przez 12,3-calowy wyświetlacz cyfrowego kokpitu Audi virtual cockpit. Kierowca ma tu możliwość wyboru jednego z trzech widoków, w tym specjalnego widoku RS, w centrum którego znajduje się obrotomierz i m.in. informacje o ciśnieniu powietrza w oponach, momencie obrotowym i siłach bezwładności.
Debiut nowego Audi TT RS na europejskim rynku przewidziano na jesień tego roku. U naszych zachodnich sąsiadów wersja coupe kosztować będzie od 66.400 euro, zaś ceny roadstera startują od 69.200 euro.