Dziś mamy amerykańskie popołudnie - najpierw informacja o debiucie Chevroleta Corvette Stingray Convertible w Genewie, teraz o nowe wersji modelu Dodge Challenger R/T Redline. Sprawdźmy czy jest czego zazdrościć Amerykanom.
No cóż, jest czego zazdrościć, gdyż opisywana wersja nie pojawi się w Europie. A szkoda. Nowy Dodge Challenger R/T w wersji Redline dostanie potężną jednostkę V8 HEMI o pojemności 5,7-litra i mocy 375 KM. Nie jest to moc imponująca w stosunku do pojemności, ale niewysilona jednostka zapewnia świetną elastyczność oraz długowieczność.
Napęd oczywiście przekazywany jest na tylną oś za pośrednictwem 6-biegowej skrzyni manualnej lub opcjonalnej automatycznej z łopatkami przy kierownicy. Do wyboru są cztery kolory nadwozia: Billet Silver, Granite Crystal, Bright White oraz Pitch Black. Elementem wyróżniającym jest czerwony i czarny pasek na nadwoziu.
Oprócz tego w wielu miejscach zastosowano czerwone akcenty, grill posiada ramkę w kolorze nadwozia, zaś wisienką na torcie są 20-calowe chromowane felgi z czerwonym paskiem na rancie. W opcji można również znaleźć paczkę o nazwie Super Track Pack, w której znajdziemy wielosezonowe opony Goodyear Eagle F1 w rozmiarze 245/45R20, wyczynowe hamulce oraz obniżone zawieszenie.
We wnętrzu znajdziemy sportowe fotele Dark Slate Grey obszyte skórą Nappa. Paczka wszystkich dodatków w modelu Dodge Challenger R/T Redline kosztuje 1995 dolarów, co daje całkowitą cenę na poziomie 31 990 dolarów za model R/T oraz 33 990 za wersję R/T Plus. Pierwsze auta pojawią się w salonach już w kwietniu.