SRT Viper to rewelacyjne auto. Uszczypliwi twierdzą, że stylistyka jest bardziej włoska niż amerykańska, ale silnik, który drzemie pod tą ogromną maską jest wręcz ikoną i wyznacznikiem. Teraz, Dodge we współpracy z SRT stworzył wersję specjalną TA.
SRT Viper TA (Time Attack) to wersja stworzona specjalnie dla osób, które mają głębokie kieszenie i potrzebę szaleństwa na torze. Trzeba się jednak spieszyć, gdyż auto pojawi się w drugiej połowie tego roku w liczbie zaledwie 33 egzemplarzy.
SRT Viper TA dostanie unikalny, pomarańczowy lakier. Co prawda auto bazuje na "zwykłym" modelu, jednak liczne dodatki poprawiające osiągi dość mocno wpływają na prowadzenie i ogólne wrażenia z jazdy. Najważniejszym elementem jest przede wszystkim przerobione i specjalnie zestrojone zawieszenie.
System "zawiasów" posiada nowe, elektronicznie sterowane amortyzatory Bilstein DampTronic z dwoma trybami jazdy. Pod maską pojawił się carbonowy system rozpórek i usztywnień, zaś widoczną zmianą są przednie i tylne spojlery z włókna węglowego. Nie zabrakło także nowych felg z oponami Pirelli P Zero Corsa.
Co ciekawe, producent zamiast plakietek i znaczków zastosował naklejki... aby obniżyć wagę auta. Pod maską nie znajdziemy zmian - drzemie tam ten sam, ogromny silnik V10 o pojemności 8,4-litra generujący moc 640 KM. Cena niestety nie została ujawniona, ale zapewne jest wyższa o kilkanaście procent od ceny konwencjonalnego modelu.