Wydaje się, że ostatnio najważniejszym zadaniem inżynierów Ferrari jest skrzętne ukrywanie prototypowych projektów następcy kultowego już Ferrari Enzo. Na szczęście zdolni projektanci są w stanie stworzyć spekulacyjny projekt. Oto kolejna propozycja - czy tak będzie wyglądało nowe Ferrari F70?
Oficjalne informacje na temat następcy modelu Enzo są znikome. Wiadomo jedynie, że nowe Ferrari F70 V12 Hybrid, jak sama nazwa wskazuje, będzie napędzane hybrydową jednostką napędową opartą na spalinowym silniku V12 o pojemności aż 7,3-litra. Naturalnie napęd będzie skierowany na tylną oś.
Jak widać eksperyment z dość dziwnie rozwiązanym napędem na cztery koła w modelu FF nie wyszedł producentowi na zdrowie. Wróćmy na chwilę do napędu, bo to bardzo ciekawy temat. Otóż sama jednostka spalinowa generuje około 800 KM, ale nie zapominajmy o silnikach elektrycznych, które same w sobie generują około 120 KM.Nie trudno obliczyć, że całość będzie generowała ponad 900 KM co jest wartością przyprawiającą normalnego kierowcę o istną psychozę. Wracając do projektu modelu Ferrari F70 warto wspomnieć o jego wykonawcy. David Williams z Sydney to naturalnie niezależny grafik niezwiązany z marką z Maranello.
Projekt auta wydaje się być sporo mniejszy od Enzo, ale być może to jedynie złudzenie wywołane przez dość lekki design auta. Przód projektu Ferrari F70 to swoiste połączenie modeli Enzo z 458 Italia, bok również nawiązuje do poprzednika, natomiast tylna część to już zupełnie inna bajka.
Na szczęście już niedługo fani włoskiej marki przestaną żyć w niepewności i niewiedzy - pod koniec tego roku nowe Ferrari F70 V12 Hybrid zostanie już oficjalnie zaprezentowane, zaś do sprzedaży trafi na początku 2013 roku.
Źródło: Carscoop