Wiele osób narzekało na stylistykę Bentleya EXP 9F, ale mimo to ilość zamówień na nowego luksusowego SUV-a przekroczyła plany samego producenta. Czy faktycznie to auto jest brzydkie, czy bogaci nie mają gustu?
Co prawda oficjalnie projekt jeszcze nie dostał potwierdzenia do produkcji, ale jest na najlepszej drodze i już wkrótce w ofercie Bentleya może pojawić się ten duży, luksusowy SUV. Jeszcze tylko kilka ustaleń i auto trafi do produkcji. No właśnie - jeszcze nie wiadomo, gdzie Bentley EXP 9F będzie produkowany.
Wśród faworytów wymienia się dwie fabryki - placówka Bentleya w Wielkiej Brytanii konkuruje z fabryką Grupy Volkswagena w Bratysławie na Słowacji. Konkurencja będzie zacięta, gdyż na Wyspach Brytyjskich przywiązani są do tradycji i wysokiej jakości wykonania, zaś w Bratysławie już teraz produkuje się Audi Q7, Porsche Cayenne oraz Volkswagena Touarega, a jak wiemy te auta mają ze sobą wiele wspólnego.
Wracając do kwestii rozpoczętej we wstępie, CEO Bentleya Wlfgang Schreiber pochwalił się, że jeszcze przed oficjalną premierą auta, do firmy wpłynęło aż 2000 zamówień przedsprzedażowych. Jak widać stylistyka nie każdemu przeszkadza - wręcz przeciwnie - zachęca do kupna. Czy jest to chęć posiadania nietypowego auta, zauroczenie luksusem i pięknem, czy zwykły blichtr?