Zazwyczaj (a raczej zawsze) stylistyka Skody była stonowana i bardzo poprawna bez żadnych udziwnień i upiększeń. Takie podejście zapracowało na ogromną popularność, ale nie brakuje również przeciwników, którzy określają taką strategię mianem nudy i sztampy. Czy nowa Skoda Superb to zmieni?
Zdaniem producenta Skoda Superb kolejnej generacji ma być pod względem stylistycznym bardzo emocjonująca i nowoczesna. Co prawda niedawno obecna generacja przeszła kurację odświeżającą, ale i tak większość osób już czeka na kolejne wcielenie flagowego modelu czeskiego producenta.
W rozmowie z Auto Express Jozef Kaban powiedział, że nowy model będzie miał bardzo ciekawą i uniwersalną stylistykę. Słowo "uniwersalną" w tym zestawieniu nieco martwi i każe sądzić, że niewiele się zmieni i Skoda pozostanie przy swej tradycji - czyli spokój i zdaniem niektórych, nuda.
Co ciekawe, Jozef Kaban powiedział, że został zainspirowany... iPhonem. Smartfon powoli podbijał rynek zmieniając swą stylistykę. "Na początku był skomplikowany, miał wiele zagięć i przycisków, teraz urządzenia Apple są proste, eleganckie i nie posiadają żadnych udziwnień." Idąc tym tropem możemy się spodziewać kanciastej Skody bez świateł?
Oczywiście to żart, ale prawdę mówiąc już teraz modele Skody są bardzo proste i bez większych udziwnień, więc jeszcze większe uproszczenie stylistyki może być przesadą. Stylista marki powiedział również, że wszystkie modele - z wyjątkiem wersji RS - będą miały ukryte końcówki układu wydechowego.
Zdaniem Jozefa Kabana: "Samochody powinny być nakierowane na przestrzeń wewnątrz, funkcjonalność oraz wartość, a nie na udawanie, że są modelami wyczynowymi." Jaki związek ma z tym widoczna końcówka układu wydechowego? Na deser Kaban zdradził, że już w przyszłym roku pojawi się nowa Skoda Fabia.
Fot. Obecnie oferowana Skoda Superb po faceliftingu