Podczas tokijskich targów motoryzacyjnych Mazda zaprezentowała m.in. koncepcyjny model Vision Coupe, zapowiadający kierunek zmian stylistycznych przyszłych modeli tej japońskiej marki. Nim jednak zapowiadane zmiany wejdą w życie, przyszedł czas na odświeżenie Mazdy 6 jeszcze w "starej" stylistyce.
Premiera odświeżonej Mazdy 6 będzie miała miejsce pod koniec listopada podczas wystawy Los Angeles Auto Show. Japoński koncern zapowiada dość gruntowne zmiany, choć, patrząc po pierwszych fotografiach, rewolucji nie ma. Dodajmy jeszcze, że obecna, trzecia generacja flagowego sedana Mazdy produkowana jest od 2012 r. i w 2014 r. przechodziła już drobną kurację odświeżającą.
Jedyne zdjęcie nadwozia odświeżonej "szóstki" nie pokazuje niestety całego auta. Możemy zobaczyć jedynie dość muskularne nadkola czy też krótkie przednie zwisy, czyli charakterystyczne cechy obecnej generacji modelu. Drobne zmiany widzimy za to w przedniej części nadwozia. Nieco większy jest przedni grill, reflektory zyskały na agresywności, a chromowana listwa biegnie również pod przednimi światłami. Pod tym względem odświeżona Mazda 6 upodobniła się do nowego CX-5.
Zmiany wewnątrz kabiny również nie należą do rewolucyjnych. Zmodyfikowana została m.in. centralna konsola z panelem do obsługi klimatyzacji. Wykończenie wnętrza ma być natomiast bardziej premium poprzez wykorzystanie wyższej jakości materiałów. W najbogatszym pakiecie wyposażenia pojawią się np. detale wykonane z drewna sen. Drewno to, podobne do jesionu, najczęściej wykorzystuje się do budowy tradycyjnych instrumentów muzycznych i mebli i z pewnością sprawi, że wnętrze będzie bardziej szlachetne.
Więcej elementów z zakresu bezpieczeństwa czynnego znajdziemy w pakiecie i-ACTIVSENSE. System MRCC (Mazda Radar Cruise Control – aktywny tempomat sterowany radarem) pozwoli wyhamować samochód nawet do całkowitego zatrzymania, a następnie ponownie rozpędzić go, kiedy znajdujący się przed nami samochód ruszy. Zestaw kamer, czyli system 360° View Monitor, da natomiast pełen podgląd otoczenia wokół auta, co znacząco ułatwi manewry parkingowe.
W ofercie silnikowej znajdziemy dobrze znaną jednostkę SKYACTIV-G o pojemności 2,5 litra z bezpośrednim wtryskiem paliwa, w ktorej pojawił się system dezaktywacji cylindrów. Przejście pomiędzy trybem pracy z czterema i dwoma cylindrami ma odbywać się szybko i niezauważalnie podczas jazdy. Dzięki temu systemowi udało się bardziej obniżyć spalanie. Jak bardzo? O tym dowiemy się podczas prezentacji modelu w LA. Na rynku amerykańskim w ofercie pojawi się także ten sam silnik z turbodoładowaniem o mocy 250 KM, znany już z Mazdy CX-9.