Zgodnie z zapowiedziami na rozpoczynającej się właśnie wystawie samochodowej w Nowym Jorku Mercedes prezentuje kolejnego przedstawiciela segmentu SUV-ów, w którym pojawiły się również geny modelu o nadwoziu coupe. Mercedes GLC Coupe będzie miał za zadanie przede wszystkim wygrać rywalizację w segmencie premium z BMW X4.
Połączenie auta z segmentu SUV z nadwoziem typu coupe nie jest niczym nowym w motoryzacji. Choćby wspomniane na wstępie X4, czy większe X6, a także wśród modeli Mercedesa - GLE Coupe. GLC Coupe stylistycznie nawiązuje właśnie do większego GLE Coupe oraz, co naturalne, do modelu GLC, na którym bazuje, jeśli chodzi o rozwiązania technologiczne. Przednia część nadwozia jest identyczna jak w GLC, a im bliżej ku tyłowi, tym większe jest podobieństwo do GLE Coupe.
Najnowsze coupe z gwiazdą na masce mierzy 4,73 m długości, 1,60 m wysokości, a rozstaw osi wynosi 2,87 m. W porównaniu do GLC wersja Coupe jest o 7,5 cm dłuższa, ale za to prawie 4 cm niższa. Takie same są szerokość nadwozia oraz rozstaw osi. Pod względem przestronności wnętrza GLC Coupe jest niemalże identyczny jak GLC, ma jednak o 59 l mniejszą pojemność bagażnika (491 l).
Mercedes GLC Coupe docelowo będzie dostępny w ośmiu wersjach silnikowych, w tym wariant hybrydowy typu plug-in oraz najmocniejsza w ofercie wersja AMG. Większość wersji będzie dysponować napędem na wszystkie koła (4Matic).
Podstawowymi wersjami silnikowymi będą dwie odmiany wysokoprężne GLC 220d i GLC 250d o mocy odpowiednio 170 i 204 KM, a także benzynowa wersja 250 z silnikiem o mocy 211 KM. Diesle przyspieszają do 100 km/h w odpowiednio 8,3 i 7,6 s, spalając średnio 5,0 l/100km, podczas gdy wersja benzynowa osiąga 100 km/h w 7,3 s, a jej średnie spalanie wynosi 7,0 l/100 km. Wszystkie te czterocylindrowe jednostki napędowe, oferowane jako warianty czteronapędowe, znajdą się w ofercie już na jesieni, kiedy to ruszy oficjalna sprzedaż GLC Coupe. Pozostałe wersje silnikowe będą pojawiać się sukcesywnie w późniejszych miesiącach.
Wersja hybrydowa GLC e 4Matic będzie dysponować mocą 320 KM, w trybie elektrycznym będzie w stanie pokonać dystans 30 km, a przyspieszenie do prędkości 100 km/h zajmie jej 5,9 s. Z kolei najmocniejsza w ofercie będzie wersja AMG GLC 43 4Matic, która pod maską będzie mieć 6-cylindrową, podwójnie doładowaną jednostkę o mocy 367 KM, które pozwolą uzyskać prędkość 100 km/h ze startu w czasie poniżej 5 sekund.
Za wyjątkiem hybrydowego GLC Coupe wszystkie odmiany będą współpracować z 9-stopniową przekładnią automatyczną. Wariant elektryczno-spalinowy będzie musiał sobie radzić z przekładnią z dwoma przełożeniami mniej.
W standardowym wyposażeniu GLC Coupe znajdziemy system Dynamic Select, który pozwala kierowcy wybrać jeden z pięciu trybów jazdy - Eco, Sport, Comfort, Sport oraz Sport+, a także sportowe zawieszenie. Za dopłatą otrzymamy możliwość regulowania amortyzatorów oraz pneumatyczne zawieszenie.
Jak w przypadku wielu innych nowości ze Stuttgartu, na początku na rynku pojawi się GLC Coupe w specjalnej serii Edition 1. Będzie się ona wyróżniać m.in. wnętrzem AMG Line, 20-calowymi felgami AMG, atrakcyjnymi lakierami czy też dwukolorową skórzaną tapicerką.