Przytrafiła Ci się sytuacja, że podczas wymiany opon pracownik zakładu wulkanizatorskiego stwierdził, że warto wymienić opony, gdyż bieżnik znacząco się zmniejszył, choć nie osiągnął jeszcze granicznej wartości 1,6 mm? Wielu "ekspertów", powołując się na względy bezpieczeństwa, zaleca wymianę opon nieco wcześniej. Niespodziewanie jednak całkowicie odmienne zdanie zaprezentowała firma Michelin.
Francuski koncern oponiarski stwierdził, że niekoniecznie jazda z niewielkim bieżnikiem, ale powyżej 1,6 mm, musi być niebezpieczna. Francuzi zapewnili jednocześnie, że ich opony nawet z minimalnym bieżnikiem są o wiele lepsze i bezpieczniejsze niż wiele modeli ogumienia, dostępnych na rynku z nowym bieżnikiem.
Gdyby każdy właściciel samochodu decydował się na wymianę opon szybciej niż wymagają tego przepisy, np. już przy bieżniku równym 3 mm, to rocznie wydaliby oni niepotrzebnie aż 6,9 mld euro. Jednocześnie na rynek trafiłoby 128 mln nowych opon, co przełożyłoby się na wzrost emisji CO2 do atmosfery o 9 mln ton każdego roku.
Przedstawiciele francuskiej marki ostrzegają jednak, że równie niebezpieczna jest jazda ze zbyt małym bieżnikiem, poniżej dopuszczalnego poziomu 1,6 mm.
Dodajmy też, że w wielu krajach jazda ze zbyt małym bieżnikiem może być przyczyną nałożenia mandatu karnego podczas kontroli drogowej.