Debiut rynkowy nowej Hondy HR-V oznacza spore zmiany modelowe w ofercie japońskiego producenta. Najbardziej odbije się to na modelu CR-V, który najprawdopodobniej będzie musiał stać się jeszcze większym autem.
Honda opiera swoją ofertę modelową na starym kontynencie o kilka bardzo mocnych filmarów. Jest lubiany przez rozsądnych kierowców Jazz, futurystyczny Civic, niezawodny, ale odrobinę przestarzały Accord i wychwalany przez użytkowników SUV CR-V. Teraz do salonów tej marki trafi także Honda HR-V, czyli mniejszy crossover, lepiej czujący się w miejskiej przestrzeni.
W związku z tym Honda będzie sprzedawała dwa auta, stosunkowo zbliżone do siebie pod względem rozmiarów. Szef brytyjskiego oddziału marki, Leon Brannan wyznał dziennikarzom, że właśnie przez debiut HR-V, nowa generacja CR-V będzie znacznie większa.
Model ten ma zostać standardowo wyposażony w siedem miejsc oraz napęd na cztery koła. Wszyscy klienci, którzy będą szukali auta z napędem wyłącznie na przednią oś zwrócą się w stronę mniejszego i tańszego HR-V.
Jedyny ewentualny problem może polegać na tym, że jeśli te przypuszczenia się potwierdzą i CR-V faktycznie urośnie, to Honda nie bedzie miała bezpośredniego rywala dla Toyoty Rav4 czy Nissana Qashqai. W galerii powyżej dobrze widać, że już teraz różnica pomiędzy HR-V i CR-V jest bardzo wyraźna.