Model, bez którego nie byłoby dziś takiego boomu na auta typu SUV, czyli Toyota RAV4, na rynku jest już obecna od 24 lat. W tym czasie pojawiły się już cztery generacje tego kompaktowego SUV-a, który jest jednym z najlepiej sprzedających się modeli Toyoty na całym świecie. Czy piąta generacja RAV4 będzie kontynuować tę dobrą passę? O tym przekonamy się za jakiś czas, ale już teraz możemy zobaczyć, czym Toyota RAV4 będzie odpierać ataki licznych konkurentów w swoim segmencie.
Na rozpoczynającej się właśnie wystawie w Nowym Jorku Toyota zaprezentowała piątą generację RAV4. Wybór Nowego Jorku, czy generalnie Stanów Zjednoczonych na miejsce premiery tego modelu nie powinien dziwić. To rynek amerykański jest najważniejszym dla Toyoty z punktu widzenia tego modelu. W minionym roku sprzedaż RAV4 w USA wyniosła ponad 400 tys. egzemplarzy, podczas gdy w Europie niewiele ponad 70 tys. Z drugiej jednak strony przypomnijmy, że na rynku europejskim RAV4 ma mocnych konkurentów z Toyotą C-HR na czele.
Piąta generacja RAV4 powstała na zmodyfikowanej nieco platformie TNGA (TNGA-K). Auto ma dłuższy o 30 mm rozstaw osi, a jednocześnie całe nadwozie o długości 4,6 m jest krótsze od poprzednika o 5 mm. Jednocześnie RAV4 jest szersze o 10 mm (1855 mm) i niższe o 5 mm (1700 mm). Efekt tych zmian jest taki, że nowa Toyota RAV4, mimo krótszej długości, wcale nie wygląda na mniejsze auto, a większy rozstaw osi przekłada się na więcej przestrzeni w kabinie. Trzeba też dodać, że zgodnie z panującymi trendami, RAV4 będzie oferowane także w dwukolorowym nadwoziu.
Nadwozie nowego RAV4 jest o 57% sztywniejsze od poprzednika, a zmodyfikowane zawieszenie ma przełożyć się na lepsze prowadzenie i wyższy komfort jazdy. Jednocześnie stylistyka nadwozia ma zapewniać lepsze właściwości aerodynamiczne. Krótsze zwisy oraz zwiększony o 12,7 mm prześwit mają natomiast poprawić właściwości auta w terenie.
Standardem w modelu będzie napęd na wszystkie koła. W wariancie benzynowym system Dynamic Torque Vectoring będzie rozdzielał napęd nie tylko pomiędzy koła przedniej i tylnej osi (maksymalnie do 50% na tył), ale również pomiędzy lewym i prawem kołem. Przy spokojnej jeździe w dobrych warunkach cały moment będzie trafiał na koła przedniej osi. W wersji hybrydowej napęd na wszystkie koła realizowany jest przy pomocy silnika elektrycznego, który napędza tylną oś.
Na rynku amerykańskim nowa Toyota RAV4 będzie oferowana w dwóch wersjach silnikowych. W wersji benzynowej pod maską pracować będzie 2,5-litrowy silnik VVT-iE współpracujący z 8-stopniową przekładnią automatyczną. Ta sama jednostka znajduje się w układzie hybrydowym. Tu jednak za przeniesienie napędu odpowiadać będzie przekładnia bezstopniowa. Amerykanie nie zdradzili jednak jak na razie parametrów ani osiągów poszczególnych wersji silnikowych. W Europie nowe RAV4 będzie oferowane z dwulitrowym silnikiem benzynowym, a także jako hybryda.
We wnętrzu uwagę przyciąga "stojący" ekran systemu multimedialnego. W standardzie będzie on miał 7 cali, ale będzie istniała możliwość zamówienia wersji z ekranem 8-calowym. Jeszcze bardziej rozszerzono pakiet bezpieczeństwa Safety Sense, w którym znajdziemy m.in. automatyczny układ hamulcowy, który potrafi rozpoznać także pieszych, system utrzymujący auto w wybranym pasie ruchu, a także rozpoznający znaki drogowe i alarmujący kierowcę, gdy ten np. przekroczy dozwoloną prędkość. Powyższe wyposażenie dotyczy wprawdzie rynku amerykańskiego (specyfikacja europejska nie została jeszcze ujawniona), ale mamy pewność, że podobne rozwiązania będą dostępne także na Starym Kontynencie.
Nowa Toyota RAV4 pojawi się w sprzedaży dopiero pod koniec bieżącego roku, a wariant hybrydowy dołączy do oferty w przyszłym roku. W Europie na ten model przyjdzie nam poczekać nieco dłużej. Początek sprzedaży przewidziano bowiem na pierwsze miesiące 2019 r.