Bez znaczenia, czy to jest tylko model koncepcyjny, czy to auto trafi do produkcji (oby, bo jest świetne) czy też nie - Volvo S60 Polestar Performance Concept nam zaimponował, zaś konkurentom przysporzył sporo siwych włosów. Czemu?
Auto zadebiutowało wczoraj na wyścigu Gothenburg City Race w Szwecji. Auto zostało skonstruowane przez zespół sportowy z Volvo oraz partnera tuningowego firmy - Polestar. Czy auto trafi do produkcji? Z pewnością nie będzie to seryjna liczba, a jedynie limitowana seria, która i tak zostanie stworzona wtedy, gdy producent uzna to za stosowne.
Auto pod maską ma 3,0-litrowy turbodoładowany silnik R6, który seryjnie generuje ponad 300 KM. Napęd przenoszony jest na wszystkie cztery koła, dzięki czemu przyspieszenie od 0 do 100 km/h zajmuje 6,1 sekundy, natomiast prędkość maksymalna dobija do 250 km/h. Zaznaczamy - to tylko jednostka wyjściowa.
Model S60 Polestar ma nieco inną moc, gdyż Szwedzcy inżynierowie postanowili pogrzebać trochę pod maską. Zmodyfikowano głowicę, komory spalania, kolektor ssący oraz wlot powietrza, zastosowano również większą turbosprężarkę Garret 3171. Rezultat? Moc podniesiono do 508 KM zaś moment obrotowy wynosi teraz 575 Nm przy 5500 obr/min.
Oczywiście obniżono zawieszenie, poszerzono i wzmocniono nadwozie, zmieniono skrzynię biegów i inne newralgiczne elementy auta. Wynik? Przyspieszenie od 0 do 100 km/h zajmuje teraz 3,9 sekundy, zaś prędkość maksymalna przekracza teraz 300 km/h. To wynik lepszy od Mercedesa C63 AMG. Szkoda, że Volvo nie będzie produkowało tego auta - mogłoby być ciekawie.