O ile na kontynencie modele Chryslera ustrojono w znaczki Lancii, to już na Wyspach Brytyjskich producent postanowił sprzedawać model 300C pod własną marką. A Wy do której wersji jesteście bardziej przekonani?
Auto już czerwcu trafi do salonów. Przypomnijmy, że prezentowany model 300C jest drugą generacją flagowego modelu marki. Na rynku w Wielkiej Brytanii pojawią się tylko dwie wersje auta, obie napędzane tym samym silnikiem Diesla.
Oba modele pod maską skryją 3,0-litrową jednostkę wysokoprężną w układzie V6 o mocy 236 KM i momentem obrotowym na poziomie 540 Nm. Zużycie paliwa zdaniem producenta nie powinno przekroczyć 7,1 litra na 100 kilometrów w cyklu mieszanym, zaś emisja CO2 to około 190 g/km.
Podstawowa wersja modelu 300C Limited kosztuje 35 995 funtów i posiada między innymi podgrzewane przednie i tylne fotele, regulowane zawieszenie z kontrolę przechyłu, lampy LED do jazdy dziennej, elektroniczną kontrolę stabilności ESC, system wspomagający ruszanie pod górę, aktywne zagłówki i kurtyny powietrzne oraz przednie i tylne poduszki powietrzne.
W nieco droższej wersji 300C Executive, która kosztuje 39 995 funtów znajdziemy adaptacyjny tempomat, czujnik martwego pola, system ostrzegający przed kolizją, bezkluczykowe zamki, elektryczną zasłonkę słoneczną oraz podgrzewane i wentylowane skórzane fotele.