Niedawno w sieci pojawiły się pierwsze zdjęcia Seata Leona SC (Sports Coupe), ale dopiero wczoraj producent oficjalnie zaprezentował swój najnowszy model. Auto dołączy do oferty pięciodrzwiowego wariantu. Sprawdźmy, co oferuje nowy Seat Leon SC.
Na pierwszy rzut oka wydaje się, że Hiszpanie po prostu usunęli tylną parę drzwi by stworzyć model Seat Leon SC. Jeśli jednak przyjrzymy się bliżej, to zauważymy wiele delikatnych zmian i modyfikacji. Oczywiście wydłużono drzwi, zmieniono linię bocznych okien, zaś tylna szyba jest teraz nieco bardziej pochylona. Przeprojektowano nieco tylne światła oraz skrócono o 35 mm rozstaw osi w porównaniu do pięciodrzwiowego modelu.
"Postanowiliśmy nieco zmienić charakter Leona SC - usunięcie tylnych drzwi nie byłoby dla nas wystarczające. Między innymi dlatego zastosowaliśmy krótszy rozstaw osi. Co prawda różnica to tylko 35 mm, ale efekt wizualny jest bardzo wyraźny. Rezultatem tych zmian jest wielka zmiana w ekspresji i dynamizmie." - powiedział Alejandro Mesonero-Romanos, szef działu designu Seata.
Jeśli chodzi o wnętrze, oprócz oczywistych zmian płynących z braku tylnych drzwi, nie zmieniło się praktycznie nic. Podobnie wygląda sprawa z ofertą silnikową - zostanie ona w całości zapożyczona z modelu pięciodrzwiowego. Gdy już Seat Leon Sports Coupe trafi do sprzedaży w Europie, dostanie zarówno silniki Diesla TDI, jak i benzynowe TSI.
Najbardziej ekonomicznym wariantem będzie Seat Leon Sports Coupe z silnikiem TDI o pojemności 1,6-litra z systemem Start/Stop oraz Energy Recovery. Średnie zużycie paliwa w tym wariancie wynosi 3,8 l/100km, zaś emisja CO2 w tym wypadku to 99 g/km. Oprócz tego w ofercie silników wysokoprężnych znajduje się 150-konna jednostka 2,0-litra TDI.
Jeśli chodzi o silniki spalinowe, do wyboru jest 105-konny silnik TSI o pojemności 1,2-litra, 140-konny o pojemności 1,4-litra oraz najmocniejsza pozycja, czyli silnik o pojemności 1,8-litra i mocy 180 KM. W niedalekiej przyszłości Seat zaprezentuje modele Cupra i Cupra R. Premiera modelu Seat Leon SC odbędzie się oczywiście na Salonie Samochodowym w Genewie.