Na Salonie Samochodowym NAIAS (North American International Auto Show), który odbędzie się w połowie stycznia 2013 roku zadebiutuje produkcyjna wersja Hondy NSX. Czy auto będzie różniło się od wersji koncepcyjnej? Jeśli tak, to jak bardzo?
Wersja koncepcyjna Hondy NSX zadebiutowała na Salonie Samochodowym w Detroit. Zdaniem producenta, auto trafi na rynek nie wcześniej niż pod koniec 2013 roku. Honda twierdzi również, że wersja produkcyjna nie będzie różniła się od konceptu pod względem wizualnym. Pod maską natomiast pojawi się nowa jednostka hybrydowa, więc w tym temacie również bez zmian.
Do napędu posłuży co prawda hybryda - z pewnością fani modelu Honda NSX są tym faktem załamani - ale jeśli ktoś myśli, że będzie to słabiutki i cherlawy napęd, ten jest na szczęście w błędzie. Do napędu posłuży bardzo wyrafinowany układ hybrydowy składający się z dwóch silników elektrycznych z niezależną regulacją momentu obrotowego.
Cały układ bazuje na mocnej jednostce VTEC V6 nowej generacji z bezpośrednim wtryskiem paliwa. Moc przekazywana jest na koła za pomocą dwusprzęgłowej skrzyni oraz trzeciego silnika elektrycznego zamontowanego w tej skrzyni. Zadaniem tej jednostki jest generowanie dodatkowego momentu obrotowego.
Nie jest to więc zwykła hybryda przeznaczona do powolnej jazdy po mieście. Honda nazywa ten system Sport Hybrid SH-AWD. Oprócz imponującej oszczędności nowa Honda NSX zaoferuje również ponadprzeciętne osiągi. Japoński producent ma ambicje rywalizować nawet z Nissanem GT-R. Z niecierpliwością czekamy na premierę.
Źródło: Motorward