Co prawda do planowanej premiery odrodzonego Renault Alpine zostało mnóstwo czasu - 2016 - ale już teraz pojawia się sporo plotek na temat wyglądu, napędu, ceny etc. Zbierzmy wszystkie plotki w jedną całość i sprawdźmy, czego możemy się spodziewać.
Im bliżej premiery, tym więcej plotek, domysłów i przecieków. Mamy dopiero 2013 roku, więc do 2016 zdążymy zapewne poznać kilka wersji nowego Renault Alpine. Na chwilę obecną wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że odrodzony model będzie miał konkurenta ze strony Alfy Romeo 4C.
Włoska piękność powalczy z francuską legendą na wszystkich poziomach - moc silnika, osiągi, cena, docelowa grupa klientów etc. Renault Alpine dostanie najprawdopodobniej niewielką, dwulitrową i turbodoładowaną jednostkę napędową generującą około 280-300 KM. Nie jest to wiele, ale model ma być lekki, więc osiągi będą świetne.
Napęd będzie przekazywany na tylne koła za pośrednictwem dwusprzęgłowej skrzyni EDC lub 6-biegowej skrzyni manualnej. Jeśli zaś chodzi o wygląd, sprawa jest dość otwarta. Co prawda mówi się, że przeszło 70 procent auta jest gotowa, ale prezentowane w sieci zdjęcia zapewne mają niewiele wspólnego z ostatecznym modelem.
Producent zapewnia, że nowość będzie miała wiele nawiązań do poprzednika i wyraźny styl retro, natomiast na zdjęciach (pierwszy koncept Renault DeZir) nie widać ani jednego, ani drugiego składnika. Co ciekawe, na równi z Renault Alpine powstaje także model Caterhama, który będzie bazował na tej samej platformie, ale być może dostanie silnik Toyoty. Zapowiada się ciekawie.