Chcą być szybkie, ale tylko wizualnie. Wielu producentów wprowadza do sprzedaży "usportowione" wersje znanych modeli nie zaglądając nawet pod maskę. Niektórzy ograniczają się jedynie do kilku naklejek. Na szczęście Skoda postanowiła przynajmniej poprawić zawieszenie. Sprawdźmy, co oferuje nowy model Citigo Sport.
Nowa Skoda Citigo Sport pod maską skrywa tą samą, niewielką, 1,0-litrową jednostkę napędową MPI o mocy 60 KM, która szczerze mówiąc ze sportem ma niewiele wspólnego. Napęd przekazywany jest na przednią oś za pośrednictwem 5-biegowej skrzyni manualnej. A co Skoda ma na myśli mówiąc "Sport"??
Skoda Citigo Sport to przede wszystkim wiele zmian wizualnych. Auto dostało między innymi nowy przedni zderzak, z tyłu znajdziemy niewielki dyfuzor, zaś na dachu delikatny spojler. Oprócz tego w przednim zderzaku zamontowano światła przeciwmgłowe, zaś całość podkreślają nowe, 15-calowe felgi.
Na nadwoziu widać również kontrastujące pasy - jeden biegnie przez całą długość, dwa pozostałe naklejono tuż nad progami bocznymi. Wisienką na torcie są przyciemniane szyby i dwukolorowe lusterka boczne. Warto również zwrócić uwagę na obniżone o 15 mm zawieszenie. A co zmieniło się we wnętrzu?
Skoda Citigo Sport dostała dwukolorową tapicerkę, skórzaną kierownicę z czerwonymi przeszyciami, skórzany lewarek zmiany biegów i hamulca ręcznego oraz pasujące do całości dywaniki. Poprawiono także jakość materiałów na desce rozdzielczej. Oprócz tego Skoda zamontowała system PID (Personal Infotainment Device) z 5-calowym ekranem dotykowym.