Choć pojawiły się pogłoski o możliwym powstaniu Superba RS, Skoda wciąż nie potwierdza, ani tym bardziej nie zdradza żadnych planów na ten temat. W tej chwili jego namiastką może być jedynie Superb Sportline, czyli wariant z licznymi sportowymi akcentami.
Flagowa limuzyna czeskiej marki będzie się wyróżniać licznymi sportowymi elementami wykończeniowymi. Znajdziemy tu m.in. przeprojektowane zderzaki, polakierowany na czarno przedni grill, listwę w dolnej części przedniego zderzaka oraz relingi dachowe w wersji Combi. Niezły efekt wizualny zapewniają ponadto czarne wypełnienie reflektorów oraz antracytowe dziewiętnastocalowe obręcze felg o wzorze Vega. Superb Sportline oferowany będzie w jednym z ośmiu kolorów nadwozia, w tym nowym kolorem w gamie modelu, metalizowanym "Dragon Skin".
W kabinie pojawiły się pokryte alcantarą fotele o odpowiednim wyprofilowaniu i perforowana trójramienna kierownica oraz dźwignia zmiany biegów pokryta skórzanym mieszkiem.
Superb Sportline oferowany będzie na polskim rynku w połączeniu z wszystkimi silnikami dostępnymi dla modelu Superb poza podstawowymi wariantami napędu benzynowego i wysokoprężnego. Na wyposażeniu wszystkich wersji znajdzie się elektroniczna blokada mechanizmu różnicowego XDS+, sportowe zawieszenie i dwustopniowa elektroniczna stabilizacja toru jazdy ESC. Funkcja wyboru profilu jazdy Driving Mode Selection może być uzupełniona także o regulację adaptacyjnego zawieszenia Dynamic Chassis Control. W wersji Sportline pojawia się po raz pierwszy w modelu Superb funkcja HMI Sport, umożliwiająca podgląd temperatury oleju i płynu chłodzącego oraz wskaźnik siły odśrodkowej.
Podstawowy wariant modelu z silnikiem 1.4 TSI o mocy 150 KM kosztuje 120.170 zł. Dopłata do dwusprzęgłowej przekładni DSG wynosi 9 tys. zł. Najmocniejsza odmiana benzynowa (2.0 TSI 280 KM 4x4) to wydatek minimum 160.170 zł. Z kolei gamę jednostek wysokoprężnych rozpoczyna silnik 2.0 TDI o mocy 150 KM, który kosztuje 132.670 zł, zaś topowy diesel (2.0 TDI 190 KM 4x4) został wyceniony na 153.670 zł.