Druga generacja Suzuki Vitary, która po 18 latach przerwy w 2015 r. powróciła do oferty japońskiej marki, właśnie przechodzi kurację odmładzającą. W przeciwieństwie jednak do większości tego typu przypadków przeprowadzane modyfikacje nie sprowadziły się tylko do modernizacji designu nadwozia.
Co jednak nie oznacza, że takowego nie będzie. Suzuki Vitara 2019 będzie odróżniać się m.in. zmienionym przednim pasem z innym grillem i zderzakiem oraz LED-owymi tylnymi światłami. W ofercie pojawiły się nowe kształty felg, a także dwa nowe lakiery nadwozia.
Wewnątrz odświeżonej Vitary znajdziemy nowe materiały na desce rozdzielczej, które, jak czytamy w komunikacie prasowym, będą bardziej miłe w dotyku. Na panelu z zegarami pojawił się natomiar kolorowy wyświetlacz.
Nieco zmieniona będzie również oferta silnikowa japońskiego crossovera. Do gamy dostępnych jednostek napędowych dołączy litrowy silnik benzynowy z rodziny Boosterjet o mocy 110 KM. W wariancie z manualną skrzynią biegów dostępna będzie również wersja z napędem na wszystkie koła Allgrip. Zniknie za to 1,6-litrowa jednostka generująca 120 KM maksymalnej mocy. Cały czas dostępna będzie także jednostka 1.4 Boosterjet o maksymalnej mocy 140 KM i maksymalnym momencie obrotowym 220 Nm (1500-4000 obr/min).
Jak zapowiadają w Suzuki, odświeżona Vitara będzie najbardziej zaawansowanym technologicznie modelem w dziejach tej marki. Na liście standardowego wyposażenia znajdziemy szereg pozycji, których do tej pory ta japońska marka nie oferowała. Za bezpieczeństwo podróżnych mają dbać m.in. system ostrzegający przed niezamierzoną zmianą pasa ruchu, który jednak nie będzie wyłącznie ostrzegał kierowcę, gdy ten najedzie na linię oddzielającą pasy ruchu, ale również skoryguje ruch kierownicy, by auto wróciło na właściwy tor jazdy. Poza tym do oferty dołączył system rozpoznający znaki drogowe czy też monitorujący tzw. martwe pole.
Sprzedaż odświeżonej Vitary na rynku europejskim rozpocznie się we wrześniu br.