Na wystawie w Genewie BMW przywiezie ze sobą najmocniejszą odmianę swojej flagowej limuzyny. W odmianie M760Li xDrive znajdzie się 6,6-litrowa jednostka V12 o mocy 600 koni mechanicznych.
Najmocniejsza odmiana BMW serii 7 napędzana będzie 12-cylindrową jednostką benzynową M Performance TwinPower Turbo o pojemności 6,6 litra. Rozwijać ona będzie moc ok. 600 KM przy 5.500 obr/min, zaś jej maksymalny moment obrotowy wynosi 800 Nm i jest dostępny już od 1.500 obr/min. Jak podają Niemcy w oficjalnej informacji prasowej, średnie spalanie tej wersji silnikowej wspomaganej dwoma turbinami wynosić będzie 12,6 l/100 km.
Napęd na wszystkie koła trafiać będzie za pośrednictwem ośmiostopniowej przekładni Steptronic Sport, która została odpowiednio zmodyfikowana przez specjalistów od sportowych wersji bawarskich modeli, tak by zmiana przełożeń odbywała się jeszcze szybciej. Tak wyposażona Seria 7 do pierwszej setki przyspiesza w 3,9 sekundy, co jest wynikiem o 0,6 sekundy lepszym niż w wersji 750Li xDrive. Maksymalna prędkość, elektronicznie ograniczona, wynosi 250 km/h, ale decydując się na opcjonalny pakiet M Driver można podnieść tę wartość do 305 km/h.
Aby utrzymać w ryzach mocne, ale jednoczeście duże i ciężkie BMW zmodyfikowano również nieco układ zawieszenia, który ma zapewnić lepszą stabilność auta, ale wciąż przy maksymalnej dawce komfortu. Na wyposażeniu tej wersji znalazły się 20-calowe felgi.
Choć najważniejsze trafiło pod maskę, nieco zmodyfikowano również nadwozie najmocniejszej odmiany limuzyny BMW. Przede wszystkim pojawił się pakiet aerodynamiczny z powiększonymi wlotami powietrza oraz dodatkowym spojlerem w tylnej części auta, a także sportowy wydech. Poza tym znajdziemy drobne elementy stylistyczne, które mają podkreślić charakter tej limuzyny.
Drobne zmiany nastąpiły również we wnętrzu serii 7. Do najważniejszych możemy zaliczyć trójramienną kierownicę sportową czy nakładki na pedały. Centralna konsola została wykończona detalami polakierowanymi w czerń fortepianową.