W sieci pojawiły się pierwsze zdjęcia przedprodukcyjnej wersji Volkswagena CrossBlue Coupe. Jak prezentuje się kolejny już crossover na rynku? Czy jest w stanie powalczyć np. z Range Roverem Evoque?
To dość ambitne - chęć walki Volkswagena z Land Roverem - ale nic nie jest niemożliwe. Nowy Volkswagen CrossBlue Coupe to pięciodrzwiowy, nieduży crossover, który naprawdę dobrze wygląda. Co prawda to tylko koncept, ale jeśli większość elementów przejdzie przez sito biurokracji, na rynku może pojawić się poważny gracz.
Z przodu mamy wiele ostrych przetłoczeń i kantów. W oczy rzucają się duże nozdrza z chromowanymi wstawkami oraz grill komponujący się ze światłami LED. Widać również cztery "zęby" pod zderzakiem, które nadają agresywności. Na masce pojawiły się wloty powietrza, na dachu aluminiowe relingi, zaś po bokach subtelne listwy i przetłoczenia.
Ciekawie prezentuje się również tył: tu również mamy cztery zęby, ciekawe przetłoczenie z siatką i końcówkami układu wydechowego oraz światła LED z chromowanymi przetłoczeniami. Na deser dostajemy subtelny spojler na dachu, który nachodzi na tylną klapę. Całokształt prezentuje się po prostu dobrze i ciekawie.
We wnętrzu jest już spokojniej, ale równie ciekawie. Większość linii ma twarde załamania, jedynie w górnej części mamy zaokrąglony daszek nad zegarami. Ładnie wygląda szczotkowane, lakierowane na czarno aluminium oraz cienka listwa w kolorze nadwozia. Nie zabrakło skórzanych foteli oraz ogromnego ekranu z systemem infomedialnym.
Pod maską Volkswagena CrossBlue Coupe skrywa się turbodoładowany silnik V6 wspierany przez dwa motory elektryczne - całość generuje moc szczytową na poziomie 415 KM. Zdaniem producenta przyspieszenie od 0 do 100 km/h zajmuje 5,9 sekundy, zaś średnie zużycie paliwa ma wynosić 3 l/100km. Zasięg na samych silnikach elektrycznych to około 33 km.