Wyciągarki samochodowe mogą wydawać się sprzętem wykorzystywanym tylko przez miłośników jazdy samochodowymi terenowymi po bagnach i bezdrożach. Tymczasem znajdują one zastosowanie przy naprawdę wielu sytuacjach. Czasem związanych z samochodami, ale nie zawsze.
Wyciągarka samochodowa do… łodzi
To nie pomyłka. Niektóre z dostępnych na rynku wyciągarek samochodowych zostały skonstruowane w taki sposób, aby bez większego problemu radziły sobie z wyciąganiem na brzeg łodzi.
Oczywiście nie chodzi tu o całe jachty, a jedynie o małe łodzie, jednak fakt pozostaje faktem. Za każdym razem, kiedy będzie trzeba wyciągnąć łódź na brzeg (na przykład w celu zabezpieczenia jej po sezonie), wyciągarka może znacznie ułatwić sprawę.
Wyciągarki typowo przemysłowe i budowlane
Część wyciągarek samochodowych znajduje zastosowanie w warunkach przemysłowych. Pomóc mogą na wiele sposobów, chociażby w przypadku załadunku ciężkich elementów na palety albo przy przenoszeniu materiałów budowlanych.
- Zastosowanie wyciągarek do takich celów nie tylko znacząco ułatwia i przyspiesza pracę, ale też zwiększa jej bezpieczeństwo – zauważa jeden z pracowników wyspecjalizowanej w produkcji wyciągarek firmy Dragon Winch (www.dragonwinch.com). – Warto zauważyć, że mimo konieczności zainwestowania w urządzenie, wydatek szybko się zwraca właśnie dzięki czasowi, jaki zaoszczędza się w trakcie przeładunku czy przenoszenia materiałów.
To ostatnie jest szczególnie istotne, gdy mowa o transporcie materiałów pomiędzy kondygnacjami. Jeżeli nie dysponuje się windą towarową lub podnośnikiem, brak wyciągarki oznaczałby konieczność ręcznego noszenia mniejszej ilości materiałów. Wyciągarka załatwia sprawę znacznie szybciej.
Usuwanie skutków katastrof
Co ciekawe, wyciągarki samochodowe maja zastosowanie również w sytuacjach, w których trzeba usunąć skutki klęsk żywiołowych lub innego rodzaju katastrof, czy chociażby przy oczyszczaniu terenu po pożarze. Oczywiście pod warunkiem, że zostaną odpowiednio dobrane pod kątem ich mocy.
Korzystając z tego rodzaju urządzeń można bardzo sprawnie przesuwać na przykład złamane drzewa, czy przewrócone słupy. Jest to szczególnie istotne w sytuacjach, gdy właśnie pnie powalonych drzew zagradzają drogę dojazdu do miejsca, w którym akcja ratunkowa powinna przebiegać w pierwszej kolejności.
Oczywiście w takich warunkach potrzebny jest sprzęt, który sprawdzi się nawet w najtrudniejszych warunkach. Właśnie dlatego niektórzy producenci, jak wspomniany już Dragon Winch, poddają swoje wyciągarki rozmaitym próbom. „Smocze” wyciągarki sprawdzano m.in. w najnowszym filmie z udziałem Dominika Strzelca i Pauliny Marciniak - na okoliczność wyciągania samochodu z dołu przysypanego ziemią oraz przeciąganie samochodów specjalnych połączonych w rzędzie.
Gdy ugrzęźnie ciężki sprzęt…
Kiedy w miękkim terenie (błotnistym lub piaszczystym) ugrzęźnie zwykły samochód, może go wyholować „coś cięższego”. Co jednak, kiedy ugrzęźnie laweta, ciężarówka lub ciągnik? W takiej sytuacji jest naprawdę źle. Chyba, że skorzysta się właśnie z pomocy wyciągarki samochodowej przeznaczonej do pracy z dużymi samochodami.
Praktyka wskazuje na to, że wyciągarki sprawdzają się nawet w przypadku dużych maszyn rolniczych i niejednokrotnie okazuje się, że skorzystanie właśnie z nich znacząco usprawnia próby oswobodzenia pojazdu. Zwłaszcza w miejscach, w których oczekiwanie na przyjazd pomocy drogowej mogłoby trwać nawet kilka godzin.
Co ciekawe, większe wyciągarki samochodowe sprawdzają się nawet w przypadku utknięcia pojazdów w zaspach śnieżnych (i to nawet pługów śnieżnych!).