Ocena kierowcy - Chevrolet Cruze Kombi

Jak na pieniądze, które za niego zapłaciłem, oceniam auto dobrze. Spodziewałem się wielu budżetowych rozwiązań, a tymczasem w porównaniu z Hyundaiem i30 mojej rodzicielki ( 2013 r. ) to auto sprawia wrażenie masywniejszego i bardziej statecznego. Ogólnie rzecz biorąc, ciężko za te pieniądze znaleźć auto, które będzie bogato wyposażone i pojemne. Chevy daje radę :) Poza tym w wersji LTZ ma kilka sympatycznych bajerów, które ułatwiają codzienne życie z autem. Poza tym w kolorze blue mystic i na felgach 17 cali auto wygląda po prostu bardzo ładnie, albo inaczej - bardzo mi się podoba :)

1,8 141 km musi się ułożyć aby zacząć zadowalać użytkownika. Mimo dość sporego spalania i słabej dynamiki poniżej 3000 obrotów, uważam, że będzie na dłuższą metę spisywał się lepiej niż wszelkie TCe, TSI inne małe i wysilone kosiarki. Nie ma bowiem czułych na każdą anomalię elementów osprzętu jak turbo czy łańcuch rozrządu, który okazuje się najdelikatniejszym elementem współczesnych małych silniczków. Nie mam przy tym obawy przed tym, że po około 50- 70 tysiącach km zostanę n parkingu w niesprawnym aucie z rozwalonym silnikiem, ani też, że po 150 tysiącch będzie tak zużyty, że będzie się nadawał tylko do wymiany.

Skrzynka mogłaby mieć 6 biegów ale nie jest to dla mnie tragedią. Na razie wszystko ok.

Dobra przyczepność przy szybkiej jeździe, komfortowe zawieszenie mimo 17' kół, spodziewałem się gorszego zachowania na drodze. Jedyne, czego się można przyczepić to dość słabe czucie nawierzchni za pomocą zbyt lekko wspomaganego układu kierowniczego. Zależy jednak co kto lubi.

Widoczność może być. Jest kamera cofania więc manewry cofania są banalnie proste. Nie mam zastrzeżeń. Brak mi tylko podgrzewania lusterek, ale cóż, to kompakt budżetowy więc jestem w stanie to przeboleć.

Wszystko pod kontrolą. Jedyną wadą ( dla niektórych ) może być możliwość zahaczania kolanem o pokrętło regulacji temperatury. Mi się to jednak jeszcze nie zdarzyło więc nie można tego demonizować. Auto jest wykonane pod względem ergonomicznym tak, jak powinien być wykonany współczesny kompakt.

Wentylacja i ogrzewanie bez zastrzeżeń. Fajna funkcja automatycznego ogrzewania szyby przy starcie, co ułatwia widoczność. Klimy w upałach nie testowałem bo auto mam od jesieni.

Mam 176 cm i mieszczę się bez problemu. Ogólnie rzecz biorąc, jeśli ktoś nie jest koszykarzem to nie powinien narzekać. Miejsca na bagaż też jest pod dostatkiem. Poza tym, w odróżnieniu od pchełek typu Ceed SW czy i30 CW, cruze kombi to kawał auta, niewiele mniejszy z zewnątrz niż mój poprzedni passat b6.

Przy wyższych prędkościach - powyżej 140 km/h mogłoby być deczko ciszej ale bez 6-go przełożenia nie da się tu wiele wymyślić. Ogólnie rzecz biorąc wyciszenie jest na dobrym, średnim poziomie. Silniczka na postoju w środku niemal nie słychać. Pracuje bardzo delikatnie.

Cóż... firma mogłaby popracować nad doborem do swoich aut opon o bardziej popularnych rozmiarach. Opony 215/50/17 - lato, jak też 205/60/16 są droższe niż podobne, o rozmiarze chociażby 205/55/16, co podwyższa koszty zakupu opon. To jest dla mnie duży minus. Poza tym auto jest dość proste konstrukcyjnie więc nie powinno być drogie w eksploatacji. Myśleż, że do 1,8 ecotec nie powinno zabraknąć części. Silnik ten jest przecież również w Vectrze, insigni i alfie 159. Nie słychać też żeby użytkownicy donosili o jakichś większych usterkach tej jednostki. Jest zatem szansa, że normalnie eksploatowany pozwoli na przebiegi zdecydowanie większe niż uturbiona i wyżyłowana konkurencja.

Szukałem średnio wyposażonej astry/i30/ceed/focusa/octavii. Za dużo niższą cenę dostałem niemal w pełni wyposażonego cruze LTZ. Jestem pozytywnie zaskoczony.

na razie brak

oby nigdy :)