Ocena kierowcy - Citroen C-Elysee II Sedan

Samochód testowy zarejestrowany w listopadzie 2015, zakupiony w początkach grudnia 2015 z 240 km na liczniku z czego ja przejechałem na jeździe próbnej 25 km. Ogólnie komfort siedzenia ( w Daci jak na kanapie..tutaj jak w wygodnych, klubowych fotelach ) duża ilość miejsca dla wszystkich z przodu i z tyłu, wykończenie fajne i z dużą jakościąjak na wersję budżetową, wyposażenie w wersji exclusive ( podłokietnik, skóra na kierownicy chromy, druga górna lampka w z tyłu, czujnik parkowania z tyłu, radio z bluetoothem, gniazda aux i usb, pilot do radia na kolumnie kierownicy i tempomat itp. itd.), duży bagażnik. Choć brak oświetlenia w schowku jest trochę dziwny jak na ekskluzywną wersję ( widocznie kwota poszła na jakość plastików, co te w porównaniu do Daci są rzeczywiście ekskluzywne ;) )...Niestety dużo pali. Jeżdżę po Wawce i przy dynamicznej jeździe codziennej ( ok. 25-35 km ) nawet ponad 9 litrów ( Dacia mistrz w dieslu paliła najwyżej 6 l- jedna silnik z common railem II z renault clio to miszcz)

Trochę trzeba wcisnąć pedał zanim się rozpędzi...ale jak już się rozpędzi to jest ok...choć demonem dynamiki to to nie jest !...jak mocno się przyciśnie przy starcie ze świateł...to i spalanie wzrasta...co mnie zaskoczyło na plus...to jazda na luzie ...toczy się i toczy i bardzo wooooolno zwalnia ( tu się spalanie redukuje, na biegu ten dystans jest znacznie krótszy ;)...ale i tak dużo lepiej niż Dacia Logan 2007 r. którą miałem.

Hmmmm tu mam problem...bo jestem przyzwyczajony machaniem wajchą ( od 1995 roku) to jednak czasami jedynka wyskoczy...albo nie wskoczy...trzeba mocno dopychać biegi by mieć pewność a i tak czasami zgrzytnie. Do demonów płynności przekładania wajchy to to nie należy.

Dobrze się toczy...niemal płynie po asfalcie...dużo wyższa kultura jazdy niż w Loganie z 2007...jednak tez trochę buja na boki przy wietrze...

Słupki jednak przeszkadzają , szczególnie przy przejściach dla pieszych i przy włączaniu się do ruchu z drogi popdporządkowanej...czyli obserwacji drogi w bok-skos lewo i w prawo.

Dla mnie wszystko ok. Wszędzie mogę dosięgnąć i włączyć wszystko bez problemów...choć regulacja lusterek(elektryczna a jakże-taka wersja ;)) trochę schowana pod kierownicę...trochę irytuje brak regulacji wysokości punktu zaczepienia pasów bezpieczeństwa ( można ustawić się fotelem-choć w Dacii była regulacja i pasa i fotela) A że jestem dość wysoki to i środkowa kolumna w kolanko mnie uwiera. Choć to nie mankament wielu samochodów ( oczywiście dla mnie , bo mnie kolano później boli).

Tutaj brak zastrzeżeń...zobaczymy jak jazda będzie wyglądać z klimą, bo włączyłem tylko by sprawdzić czy działa ...no i działa :)...choć by nie słodzić to czasowe ogrzewanie tylnej szyby mogłoby działać trochę dłużej.

Rewelacja ! Nikt barkami się nie styka, miejsce na nogi jest siedziska wygodne. Byłem w trasie 1400 km jednego dnia i nawet tyłek mnie nie bolał :))) Tylna kanapa dzielona 1/3 do 2/3 Mnie pasuje!

Niby okey...ale do 80 km/h. Powyżej dość głośno ( brak wyciszenia komory silnika, brak wyciszenia kufra, jednak trochę to słychać i przenosi się na kabinę. Przydała by się jeszcze osłona silnika od dołu (wszystko powyższe można dokupić u rzemieślników na aLLE GRO i pewnie komfort jazdy się trochę poprawi...na doskonały)

Po silniku dCi jestem trochę rozpuszczony niskim zużywaniem paliwa i niskimi kosztami zakupu tegoż. Tutaj jednak 100 zł więcej miesięcznie trochę mnie dołuję ( tyle piwa nie wypitego, a i do kina z dzieckiem można było iść). Aż strach pomyśleć jak się zacznie sezon działkowy i co tydzień praktycznie dojdzie 140 km do przejechania..załamka. Chyba czas poprosić o podwyżkę ;)). Choć z drugiej strony zdaje sobie sprawę , że w Dacii po 8 latach coś zaczęło szwankować...a to nie chciała odpalić i leciał biały dym..a to czarny...a to światła...a to filtr cząstek stałych...a to okniska rdzy na drzwiach przy odprowadzeniu wody na dole...Uciekłem przed kosztami napraw w koszty na paliwo :))) Jednak w przyrodzie nic nie ginie !

Wszystko Okey ...i nawet jestem zadowolony...dopóki nie spojrze na spalanie i liczbę km przejechany na ilości paliwa jaka bym wlał do diesla..100 % więcej...Tutaj przez to spalanie i koszty paliwa (chociaż staniało)...dla mnie przeciętnie i z małą depresją w kierunku źle !

Trudno powiedzieć bo samochód ma 5 miesięcy i tfu, tfu na razie nic ...

Trudno powiedzieć bo samochód ma 5 miesięcy i tfu, tfu na razie nic ...