Ocena kierowcy - Citroen C3 Aircross Crossover

Auto lekko ściągało od nowości na prawo, serwis po trzech wizytach i ok. miesiącu konsultacji z producentem podobno wymienił sprężyny i niby trochę pomogło, ale po 4 miesiącach problem powraca, może tak mają pierwsze egzemplarze? Mnie to razi, żonie nie przeszkadza. Sworzeń przedniego zawieszenia i klocki hamulcowe tył - wymiana po 40 tys. !? Samochód kupiłem ze względu na funkcjonalność (poprzednio 15 lat jazdy Picasso - rewelacja, ale te czasy już Citroen ma chyba za sobą) no i wygląd i pod tym kątem bez zarzutu, chociaż wystające nie wiadomo po co plastyki w bagażniku denerwują przy wkładaniu walizek, ale ogólnie bagażnik pakowny i "ustawny", dodatkowo za bocznymi panelami z plastyku całkiem sporo miejsca na drobiazgi, Zawieszenie po 3 latach i niecałych 50 tys. zardzewiałe w 40%, i wydech w 90% - porażka, w poprzedniej cytrynie wydech wymieniałem po 90 tys i tylko dlatego, że puścił spaw przy tłumiku. Kanapa przesuwana i pochylane oparcia z tyłu oraz podgrzewana przednia szyba - bezcenne (nie wiem dlaczego inni producenci tego unikają - może nie wiedzą ...). Spalanie OK, przyspieszenie Ok, trochę twardy, a jednocześnie kiwający się przy małym obciążeniu, przy większym - Ok. 5 osób + bagaż do 120 spalanie do max 6,5, przy 140 już jest znacznie powyżej 7 l/100. Silnik generalnie jak zegarek. Położenie filtra kabinowego i jego wymiana podobnie jak start/stop sterowany z ekranu i obligatoryjnie aktywowany po każdym rozruchu to następne porażki. Pomimo tego wszystkiego polecam.

Trochę głośny, przy szybkiej jeździe szczególnie z tyłu. Małe i cienkie wyciszenie.

Byłoby 5 gwiazdek, gdyby nie ta rdza i przedwcześnie zużyte klocki.