Ocena kierowcy - Citroen C3 III Hatchback

Bardzo fajne autko, kupilem dla żony. Przyjemnie sie prowadzi, wyglada nietuzinkowo i przyciaga uwage. W srodku nie jest nudne jak wiekszosc konkurencji w tej cenie. Zona jezdzi od 3 miesiecy i jest bardzo zadowolona, a ja jak musze na szybko do sklepu wyskoczyc to rozniez wstydu nie ma. Do miasta doskonale autko, a i na trasie do 110-120 daje rade, powyzej to juz mozna fajke wypalic zanim osiagniemy 150 czy 160 km/h ;)

Trzy cylindry slychac, ale mnie osobiscie to nie przeszkadza. Przyspieszenie do 90/100 jest ok i w zupelnosci wystarcza. W koncu to tylko 82 konie wiec nie ma co sie cudow spodziewac. Silnik malutki, prosty, bez sprezary wiec mam nadzieje ze bedzie sluzyl dlugo. Pod maska duzo miejsca, mozna spokojnie wymienic zarowki czy dolac plyny do spryskiwaczy.

Szalow nie ma, musialem sie przyzwyczaic do trojki bo trzeba wajche solidnie przestawic zeby miec pewnosc ze bieg wszedl. Na codzien jezdze Mazda 6 gdzie wystarczy rych nadgarstkiem by zmienic bieg, tutaj drazek trzeba przesunac jak w starze jakims :P Co do samych przelozen to auto widac ze miejskie, po miesice mozna jezdzic non stop na 3jce. Da rade i przy 20 na godzine i przy 70. Brak szostego biegu ale wydaje sie tu byc zbedny no chyba ze ktos kupil to auto zeby "szalec" po autostradzie ;)

Kierownica kreci sie leciutko, autko jedzie jak powoinno. Dziury wybiera slabo takze na wiekszych jest solidne lupniecie i ma sie wrazenie ze polowe zawieszenia zostawilo sie na ulicy ;) Poza tym jest ok. Na zakretach przy wiekszych predkosciach lekko sie wychyla.

Jest dobrze. Slupki niespecjalnie zaslaniaja, z tylu rowniez widac to co trzeba a dodatkowo czujniki parkowania pomagaja. Lusterka spore, wsteczne samo sie przyciemnia jak w nocy ktos swieci nam w plecy.

Fotele sa ok, da sie je spokojnie ustawic tak zeby bylo wygodnie za kierownica zarowno dla mnie (180 cm) jak i dla zony (165 cm). Sterowanie komputerem, radiem, telefonem, tempomatem z kierownicy intuicyjne i proste, nauka zajela mi 10 minut. Dla mnie plus to pokretla do klimy (specjalnie kupilem wersje bez tabletu coby nie meczyc sie z ustawianiem temperatury). Byloby moze i doskonale gdyby nie galka ustawiania lusterek. Jest tak polozona ze nie da sie nie oderwac plecow od oparcia zeby do niej siegnac. Skutkiem czego odrywasz plecy, ustawiasz, po czym wracasz zeby sprawdzic czy juz jest optymalnie. Troche to niewygodne no chyba ze ktos ma dluuuuuugie rece ;)

Klima chlodzi, a jak zimno to grzeje. Dzieki klimie odparowywanie szyb przebiega blyskawicznie. Generalnie nie ma nad czym sie zachwycac ani na co narzekac. Dziala jak powinno.

Ja, zona, z tylu dwojka dzieciakow (3 i 7 lat) i nikt nie narzeka na brak miejsca. Penwie przy nastolatkach lub doroslych z tylu byloby gorzej ale w mojej sytuacji jest OK.

Jak delikatnie operujemy gazem to jest cicho, jak wejdziemy na 4k obrotow robi sie glosno, a ze to 3 cylindrowiec to nie ma co sie spodziewac symfonii spod klapy silnika. Brzeczy to jak kosiarka. Ale przy normalnej jezdzie w srodku jest komfortowo.

Oczywiscie o spalaniu fabrycznym mozemuy zapomniec chyba ze idealnie stosujemy sie do rad komputera co do zmiany biegow. Ale i tak nie jest zle. Po 4 tankowaniach srednie spalanie mam okolo 6litrow. Koszty przegladow sa umiarkowane i wg mnie dosc rozsadne takze jest dobrze :)

No coz kupilem ta fure z duzymi znizkami i jeszcze bez vatu, takze w cenie absolutnego golasa dostalem sredni silnik, czujniki cofania i klime czyli wszystko czego potrzebuje czlowiek do normalnej jazdy.

Narazie spokoj i cisza i oto chodzi, napisze cos wiecej za 10k czy 20k kilometrow

Narazie spokoj i cisza i oto chodzi, napisze cos wiecej za 10k czy 20k kilometrow