Szukaj

Ocena kierowcy - Citroen Saxo

James Huk, 9 lat temu
Silnik 1.1 i 60KM 44kW
Rok produkcji 2002
Przebieg: 110 tys. km
Okres użytkowania: ponad 6 lat
Citroen Saxo 1.1 i 60KM 44kW 1998-2004 - Oceń swoje auto
3,92
Podobnie do średniej w segmencie
Kupiłby ponownie
Co pozytywnie zaskoczyło oceniającego:
Inne : Zużycie paliwa na LPG :)
Uciążliwe usterki zgłoszone przez oceniającego:
Inne : Problemy z przegrzewaniem
4,0
Całokształt
Całkiem niezły samochód o ile kupuje się go jako autko do pracy i z powrotem. Dzięki LPG jest ekstremalnie tanie w eksploatacji (~6.5L LPG w cyklu mieszanym, dojeżdżając codziennie 20 Km w jedną stronę), części jak na razie tanie. Oczywiście nie jest to Formuła 1 (choć podejrzewam że modele z silniczkiem 120KM mają niezłego kopa :) ), nie jest to też auto projektowane do pokonywania setek tysięcy kilometrów rocznie (nie znaczy że się nie da ale trzeba brać to pod uwagę i nie narzekać na wygodę w długich trasach). Średnio rozumiem "narzekaczy" - to co Saxo ma robić, robi całkiem nieźle jak na mój gust. Dodam że jestem osobą mało jeżdżącą, auto zostało zakupione w 2006 r z przebiegiem ~ 55 tysięcy Km, obecnie 110 tysięcy Km, czyli jak widać nie było jakoś super eksploatowane, do tego dodam że posiadam wersję najuboższą z możliwych więc może to trochę pomaga na problemy (choć wątpię ;] ).
Wrażenia
4,0
Silnik
Znowu - jak na to co auto ma robić IMHO jest nieźle, silnik jest bardzo oszczędny jak na swoje czasy, a dzięki niewielkiej wadze pojazdu daje całkiem ładnie radę. Oczywiście czasami chciało by się trochę więcej mocy ale na dojazdy do pracy (czy nawet dalszą wyprawę po drodze szybkiego ruchu od czasu do czasu) spokojnie starcza (powiedziałbym że prędkość optymalna to ~ 90 Km/h, powyżej tego silniczek zaczyna ostro hałasować i coraz więcej palić, ale spokojnie pojedzie 120 Km/h na trasie a nawet więcej jak trzeba (choć hałas wtedy już jest potężny). Ludzie którzy narzekają są jacyś dziwni - nie wiedzieli co biorą? Zawsze można było wziąć silnik wyższej mocy a nie narzekać że malutka jednostka miejska jest mulasta, jeszcze raz - Saxo != Audi/BMW/Formuła 1 a z tym silnikiem tym bardziej.
4,0
Skrzynia biegów
Nie wiem o co niektórym chodzi, skrzynia w jest projektowana z dużymi skokami (pomiędzy jedynką a trójką jest kilka cm skoku, a nie jak w mojej obecnej Fieście MK7... 0.5 cm), osobiście taki układ podoba mi się bardziej niż "mikroskoki" w nowych autach, ale co kto lubi. Nie ma też żadnych problemów z wrzucaniem biegów 1-5, jedyne o co można się czepić to że czasami wsteczny nie wchodzi za pierwszym razem (ile to wada Saxo, a ile po prostu zużyta skrzynia nie wiem), ale wtedy wystarczy: wrzucić luz, puścić sprzęgło, nacisnąć ponownie sprzęgło i wrzucić wsteczny - po takim zabiegu wchodzi zawsze bez problemu).
4,0
Układ jezdny
Jak na swoje czasy całkiem, całkiem, w porównaniu do nowej Fiesty MK7, wypada już słabawo - widać że nie ta przyczepność, ale tragedii nie ma - żeby wypaść z drogi trzeba się postarać. Moja wersja niestety nie posiada wspomagania, więc nie wiem jak się ono sprawuje (z tego co czytałem na forach zagranicznych, sprawuje się bardzo dobrze :) ).
Komfort
5,0
Widoczność
Bije na łeb na szyję moją Fiestę MK7. Ogromna wsteczna szyba w której wszystko dobrze widać, dzięki czemu strefa martwych punktów jest niewielka. Naprawdę ułatwia to życie i za to należy się pochwała.
4,0
Ergonomia
Jak już pisałem - moje Saxo to "goła" wersja, poza standardowymi włącznikami na kierownicy do świateł, migaczy itd. posiada tylko włącznik nawiewu - w sumie nie ma się o co czepić (choć słyszałem narzekania na na bardziej "wypasione" wersje Saxo, np. że przyciski do elektrycznego sterowania części szyb umieszczono nad dźwignią zmiany biegów co potrafi irytować...). To o co bym się czepił to IMHO niezbyt fajne umiejscowienie pokrętła kontroli wysokości świateł (ciężko znaleźć po ciemku), z drugiej strony to powinno zostać wyregulowane przed ruszeniem w trasę więc...
3,0
Wentylacja i ogrzewanie
Posiadam tylko zwykły nawiew - klimy brak :( W zimę daje to radę całkiem ładnie (potrafi nagrzać auto nawet przy dużych mrozach w przeciągu 10-15 minut), w lato jest gorzej ale do przeżycia - jeździłem autem przy 30 stopniach w cieniu, jak się do niego wsiadało to w środku piekiełko (parking pod gołym niebem w pełnym słońcu robi swoje), po włączeniu nawiewu na pełną moc i przejechaniu 2 kilometrów już było lepiej, choć nadal gorąco. Nie ma się co oszukiwać, chyba w żadnym aucie, nawiew klimy nie zastąpi.
3,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
Tutaj trochę dziegciu: jak na mój wzrost (181 cm) auto jest trochę małe, jak prowadzę, to nawet na maksymalnym odsunięciu fotela, mam wrażenie że siedzę troszkę za blisko kierownicy - nie utrudnia to prowadzenia, ale potrafi męczyć, zwłaszcza jak stoimy w korkach z nogą na sprzęgle. Kiedy jestem pasażerem z przodu, jest już sporo lepiej, spokojnie starcza miejsca na wyciągnięcie nóg, choć za moim siedzeniem usiądą tylko bardzo niskie osoby :) , zaś kiedy siedzę z tyłu jest dobrze kiedy przede mną siedzi osoba do 170 cm wzrostu. Wcześniej wspomniana Fiesta (rozmiary zbliżone do Saxo - nieco tylko większy) wypada tutaj sporo lepiej. Mimo wszystko - po raz kolejny podkreślam: NIE jest to auto projektowane z myślą o długich podróżach rodzinnych, więc nie powinno to szczególnie dziwić.
3,0
Wyciszenie
Na oryginalnym tłumiku (który ma tendencję do przegniwania i odpadania - jak w innych "francuzach" ;] ) do 90 Km/h jest fajnie, powyżej robi się głośnawo - na zamienniku za 150 zł już powyżej 75 Km/h auto słychać dość ostro ;] Do najcichszych nie należy - choć głośniejsze też są.
Ekonomiczność
5,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
Koszt części, robocizny jak i pobór paliwa bardzo dobre - jak ma to być auto do pracy i z powrotem, naprawdę polecam LPG, dzięki niskiej wadze Saxo praktycznie nie traci mocy, i pali może 0.5-1 L LPG więcej niż benzyny :) przykładowo ja na baku 33L LPG jeżdżę przez ponad 2 tygodnie po 40 Km dziennie w cyklu mieszanym. Po przeliczeniu wychodzi 6.5-7.5 L LPG (+1L benzyny wymaganych do rozgrzania silnika, ale to zależy od pory roku). Przy moich - dość organicznych - przebiegach, instalacja zwróciła się w przeciągu 1.5 roku, im więcej ktoś jeździ, tym bardziej odczuje to w portfelu na plus :) ceny części przy tym są naprawdę niewielkie.
4,0
Stosunek jakość/cena
Mamy rok 2015, cena Saxo waha się od... 1000 do 5000 zł za wersję "full wypas" - o ile nie trafi się na szrota, to IMHO auto spokojnie pojeździ jeszcze z 10 lat (o ile będzie to egzemplarz 2000 lub nowszy i się będzie o nie dbać, oczywiście). Tak więc moim zdaniem nadal stosunek jakość/cena jest wysoki (dla zadbanych egzemplarzy).
Niezawodność
4,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
Niestety, jako że tylko użytkuję auto,a nie jestem właścicielem - to nie jest to sprzęt zadbany :( dlatego występują takie usterki jak: -wybite poduszki pod silnikiem (wymiana groszowe sprawy) -wybite zawieszenie (jak przejechałem się swoją Fiestą z 2009 roku, to po prostu niebo i ziemia... ALE Saxo ma 13 lat, IMHO skoro nie inwestowano do tej pory ani złotówki w zawieszenie, to miało się prawo wybić - niedługo ma być w końcu wyremontowane -zdarzyło się że zamki pozamarzały w jakiś dziwny sposób - a mianowicie coś w środku zamka szlag trafił i jak otwieraliśmy drzwi kierowcy to nie dało się ich potem zatrzasnąć ale to tylko w mrozie rzędu -15, -20 stopni, do tego po nagrzaniu auta podczas jazdy zwykle puszczało -raz przymarzł i zablokował się (na parkingu, nie podczas jazdy) tylny hamulec - ile w tym wina auta, a ile tony błota pośniegowego w którym stało, nie wiem -czasami zdarza się że silnik na biegu jałowym, wchodzi na chwilę na wysokie obroty po czym się uspokaja -czasami zdarza się że kontrolki od migaczy "szaleją" po skręcie, ale zwykle pomaga szybkie włączenie i wyłączenie kierunku -padł oryginalny akumulator (ale szczerze - po tylu latach miał chyba prawo :) ) W zasadzie tyle - ale należy pamiętać że właścicielka auta (moja mama :) ) ma smutną zasadę "jeździć aż się rozkraczy", dlatego np. poduszki pod silnikiem są nierobione od kilku lat, zawieszenie też stuka od dwóch, a ona jeździ tylko na przeglądy coroczne w podstawowym zakresie. Do tego auto nie tak dawno miało stłuczkę co na pewno nie pomogło. Biorąc to wszystko pod uwagę chyba i tak trzyma się nieźle.
4,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
-Przegnił i odpadł tłumik, najpierw oryginał, potem zamiennik, z tego co czytam na forach sporo "francuzów" ma z tym problem -Ostatnio auto maiło jakieś problemy z przegrzewaniem, nawiew ciepłego powietrza nie działał, chłodnica chodziła na pełnych obrotach a mimo to kontrolka przegrzania silnika potrafiła się zapalić - dosłownie 3 dni temu auto wróciło z naprawy z nową uszczelką pod głowicą i wydaje się że jest już dobrze (koszt łączy naprawy 120 zł więc raczej ok) Na razie większych "przygód" brak - odpukać :)

LPG - zużycie paliwa dla silnika 1.1 i 60KM 44kW [l/100km]

Średnie zużycie
6,5
Minimalne średnie zużycie paliwa
6,5
Maksymalne średnie zużycie paliwa
7,5
Minimalne zużycie paliwa przy oszczędnej jeździe
5,5
Zobacz więcej na temat zużycia paliwa
Zobacz raport zużycia paliwa tego kierowcy
Czy ocena była przydatna?
Dyskusja
Ładowanie komentarzy...

Usterki Citroen Saxo

Liczba wpisów: 10

Citroen Saxo – wystepowanie usterek w zależności od przebiegu

Citroen Saxo