Ocena kierowcy - Fiat Panda III 4x4 seria 3

Autko bezkonkurencyjne w jeździe terenowej (napęd 4x4 jest stały (jak w Subaru!), a do około 50km/h można go jeszcze zblokować samodzielnie odrębnym przyciskiem) i użytkowaniu miejskim (małe gabaryty i duży prześwit - ponad 16cm - są idealne do miejskiej dżungli). Jedyną opcją konkurencyjną jest tu Suzuki Ignis - ale Suzuki jest jeszcze mniejsze niż Panda, a cena taka sama. Szukałem długo nowego - małego i benzynowego autka z napędem 4x4 dla żony (poprzednio miała benzynowego Fiata Sedici 1,6 4x4 ale czas było go już zmienić mimo, iż sprawował się do końca znakomicie i bezusterkowo) i w zasadzie oprócz Fiata Pandy i Suzuki Ignisa nic małego już nie ma na rynku obecnie (Dacia Duster jest za duża i przy napędzie 4x4 występuje tylko w dieslu). Cena naszej Pandy to 58 tyś zł (prawie full opcja - już z dodatkowymi kołami zimowymi, zapasową dojazdówką i oryginalnym autoalarmem - brakuje tylko podgrzewania przedniej szyby i grzanych przednich foteli oraz podgrzewanych lusterek boczych i podgrzewanego płynu do spryskiwaczy - poza tym jest doposażona na maxa) - więc i tak wyszło nie najdrożej (w salonie sprzedali nam ją z ulgą i duuużym upustem mimo że to nie była wyprzedaż noworoczna - bo ze względu na cenę wyjściową prawie 66 tyś zł - zainteresowanie autkiem było nikłe - stało nawet całe w pajęczynie...) - należy pamiętać bowiem, że Panda w podstawie kosztuje obecnie tylko... około 32 tyś zł, zatem to nawet więcej niż podwojona kwota przy opcji 4x4... Panda 4x4 w Polsce jest bardzo mało popularna (dealerzy w 2019 roku sprzedali... "aż" 3 nowe egzemplarze w całym kraju, więc na pewno na ulicy się wyróżnia). W Austrii i Szwajcarii jeździ ich jednak bardzo dużo. Samochodzik jest bardzo dzielny w terenie - są testy porównawcze ze znacznie większymi i droższymi modelami które Panda w terenie pokonuje ze spokojem! Napęd zatem oceniam na najwyższą możliwą ocenę. Co do silnika (benzyna 0,9l turbo, 2 cylindry i prawie 90KM oraz 6 biegów) - hmmm, czas pokaże - ale widzę na zagranicznych aukcjach Lancie Ypsilon, Fiaty Punto i Fiaty 500 z tym silnikami z przebiegami rzędu około 200 tyś km - zatem chyba nie jest źle. Autko bardzo ładnie przyśpiesza (w porównaniu ze standardowa Pandą - to wręcz wyścigówka), choć na jedynce szału nie ma (to bieg raczej terenowy), za to II i III, IV i V bieg jest świetny (skrzynia jest aż 6-biegowa przy pojemności zaledwie 0,9l), zaś VI bieg służy bardziej oszczędności i wyciszeniu oraz komfortowi niź przyśpieszaniu. Autko jest na I i II biegu dość głośne (dźwięk przy wolnej jeździe jest nieco podobny do Fiata 126p BIS), ale potem równomiernie cichnie (im szybciej tym ciszej). Hamulce brzytwa (wbrew niektórym błędnym opisom - tarcze są bowiem zarówno z przodu jak i z tyłu w modelu 4x4!). Nic wewnątrz nie skrzypi, nie piszczy (bardzo dobre spasowanie materiałów - co też często podkreślane jest w wielu testach tego autka), wnętrze jest ładne, cukierkowe, zrobione z dbałością o szczegóły i smaczki (multimedia i nagłośnienie bardzo fajnie są rozwiązane - podłączasz telefon i masz wszystko - jest specjalna aplikacja: Panda Uconnect - super to działa). Jedynie do czego można się przyczepić to światła z przodu – widać, że to nie LED-y - w nocy bardzo słabo świecą (za to pomysłowo wkomponowane są dodatkowe światła dzienne w zderzaku). Bagażnik też szału nie robi - ma około 255l (ale Ignis ma jeszcze o 20l mniej). Spalanie - miasto to około 7,3l (turbo daje tu o sobie znać jeśli jeździsz dynamicznie), a po trasie przy prędkości około 90-110km/h wychodzi około 7l, zaś przy prędkości około 140-150km/h - średnia wychodzi już około 8,5l. Można też włączyć tryb eko - odcina się wtedy turbo i moc zmniejsza się z 85KM do 70KM - spalanie spada wtedy co prawda gdzieś o około 0,5 litra na setkę w mieście, ale radość z jazdy też niestety znacznie maleje... Ogólnie polecam - autko pomysłowe, sprytne i wszędobylskie - idealne dla kobiety, do miasta, na działkę - nie ma szans że coś się uszkodzi czy że się gdzieś zakopiemy w śniegu albo błocie (dodatkowa płyta chroni tez spód samochodu)…

Silnik jest żwawy i fajnie chodzi (mógłby być ciut cichszy na pierwszych dwóch biegach), spalanie adekwatne do stylu jazdy - chcesz "poszaleć" - spali więcej, w trybie eko - będzie taniej..., za to na pewno autko jest szybkie i zwinne - na autostradzie w dwie osoby po prostym odcinku - prędkości rzędu 140-150km/h nie robią na tym silniku żadnego wrażenia... Mam też nadzieję, że będzie trwały i bezawaryjny. Spełnia też wyśrubowane do granic możliwości normy ekologiczne (euro 6) - co pozwoli na wjazd nim dosłownie wszędzie jeszcze przez bardzo długi czas...

Skrzynia biegów jest cicha i rewelacyjna (przy czym należy pamiętać, że ze względu na fakt, iż pierwszy bieg jest raczej do jazdy w terenie - spod świateł ciężko o sprint). Lewarek skrzyni biegów ustawiony jest wysoko - nie trzeba daleko sięgać - fajne rozwiązanie. Biegi wchodzą idealnie i płynnie - żona jest zachwycona.

Fantazja - mała terenówka idealna też do miasta, świetna na zimę (na dobrych oponach - ja mam na zimę nowe Nokiany - wjedzie wszędzie), świetne wspomaganie kierownicy, rewelacyjne zawieszenie, super hamulce, duże koła jak na to autko, wysoki prześwit, zabezpieczony płytą spód autka - samochodzik idealny dla kobiety - nic się nie da uszkodzić!

Zgrabne i ładne autko - w wersji 4x4 rzuca się w oczy bardzo (tym bardziej, że jest ich w Polsce może kilkanaście), dedykowane kolory nadwozia tylko dla tej wersji - zieleń i pomarańcz - superowe, autko nie buja się na boki na zakrętach, komfortowe i eleganckie wewnątrz - mieści spokojnie 4 osoby (mimo rejestracji na aż 5 osób), bardzo dobre zabezpieczenie boków przed parkingowymi otarciami (szerokie listwy plastikowe, wysokie zderzaki), dobre zabezpieczenie antykorozyjne. Wszystkie drzwi otwierają się bardzo szeroko - ma to znaczenie przy foteliku dla dziecka! Klapa bagażnika unosi się dość wysoko - nie trzeba uważać na głowę!

Bardzo duża powierzchnia szyb, stromy tył, krótki przód - wszystko można robić zatem z dużą dozą bezpieczeństwa i komfortu. Szyby szybko też odparowują. Jedynie światła przednie są słabe do jazdy nocą (przydałyby się nowoczesne LED-y), w dzień zaś wystarczają ciekawie wyglądające światła do jazdy dziennej - włączają się one samoczynnie...

Wszystko jest na swoim miejscu, multimedia są proste ale po sparowaniu z telefonem i odpowiednią aplikacją dedykowaną specjalnie do tego modelu (jest tez gniazdo USB) - wszystko działa idealnie oraz płynnie i dostarcza wszelkich możliwych informacji. Bagażnik mógłby być większy, ale za ta jest dzielona tylna kanapa... Tapicerka częściowo skórzana w standardzie - łatwa do utrzymania w czystości szczególnie przy małym dziecku - sprawdzone! Duża ilość sporych schowków (ten przed pasażerem jest baaardzo głęboki), przyciemniane szyby zapobiegają przegrzewaniu się wnętrza, fotele wygodne z wystarczającym trzymaniem bocznym - nie męczą w dłuższej podróży i wygodne są przy częstym wsiadaniu i wysiadaniu, duży prześwit nie wymusza akrobacji przy zajmowaniu miejsca za kierownicą... Kolumna kierownicy i wysokość regulacji pasów oraz pozycji foteli (także na wysokość) też jest bardzo szeroka. Ogólnie - wszystko godne pochwały…

Kabina latem bardzo szybko się schładza na klimatyzacji (klima jest przy tym zadziwiająco cicha), ogrzewanie jest już jakby nieco powolniejsze (aby odczuć realne grzanie zimą - należy pokrętło ciepła odkręcić co najmniej na 2/3 - wcześniej nie dzieje się wg mnie prawie nic, zaś przy położeniu na 2/3 jest już bardzo komfortowo wewnątrz). Dobrze ustawione są położenia kratek nawiewowych - pozwalają na bardzo szybkie odparowanie szyb (jedyna rzecz jakiej nie ma w naszym egzemplarzy to pakiet zimowy - grzane fotele, grzany płyn do spryskiwaczy, grzane lusterka boczne i grzana przednia szyba) - pewnie z tym pakietem - byłoby jeszcze cieplej…

Kierowca i pasażer z przodu maja duży komfort i bardzo dobre ergonomiczne pozycje do podróżowania - jest sporo miejsca na nogi, wygodne i dostatnie siedzenia mają dobre trzymanie boczne. Z tyłu jest nieco ciaśniej - choć głównie chodzi o miejsce na kolana (auto rejestrowane jest na 5 osób - ale z tyłu raczej mogą siedzieć niewysokie 2 osoby lub dzieciaki na fotelikach bądź nastolatki - wtedy będzie im w miarę wygodnie). Bagażnik ma około 255l - czyli tyle co w VW Up i więcej o 20l niż w Suzuki Ignis, tylna kanapa dzielona i składana - więc da rade przewieźć nawet pralkę... ogólnie OK, konkurencja nie daje lepszych warunków…

Dość trudno jest mi to realnie i obiektywnie ocenić - generalnie im szybciej jedziesz tym paradoksalnie jest ciszej w kabinie - autko jest głośne tylko na pierwszych dwóch biegach za to już przy prędkościach rzędu 80-120km/h jest już cicho i przyjemnie, zaś powyżej 120km/h jest znów nieco głośniej - ale bardziej niż silnik słychać wtedy sam szum powietrza - nadwozie jest dość wysokie jednak..., ale ogólnie jestem zadowolony.

Fiat to Fiat - drogo więc nie będzie nigdy! Poza tym gwarancja nie wymusza na początku żadnych dodatkowych kosztów, a przeglądy, usługi oraz części zamienne w porównaniu z innymi markami są i tak tańsze. Mała pojemność silnika (tylko 0,9l) to też i stosunkowo niskie opłaty ubezpieczeniowe. Można też w ciągu pierwszych 2 lat użytkowania - dokupić w Fiacie (nie u ubezpieczyciela) dodatkowe 2 kolejne lata gwarancji za około 1 tyś zł!

Konkurencji w dziedzinie małych autek z napędem 4x4 prawie nie ma (na placu boju jest więc tylko Fiat Panda i Suzuki Ignis - ceny obu oscylują wokół kwoty 60 tys zł). Jak ktoś jeździ na ryby, na grzyby, na działkę w teren (z dobrymi oponami nawet w większy teren), zimą na narty lub po prostu nie chce obawiać się że małżonka uszkodzi podwozie na jakimś krawężniku - do polecam to autko w pełnym tego słowa znaczeniu.., a bezpieczny napęd 4x4 i turbo doładowanie coś muszą jednak kosztować… Fajne jest też to – że autko dobrze trzyma cenę na rynku samochodów używanych!

nowe auto

nowe auto