Ocena kierowcy - Honda CR-V II

Solidna i trwała konstrukcja - samochód z charakterem a do tego przestronne i pakowne wnętrze, niezłe właściwości jezdne. Czujesz, że masz kawałek samochodu (choć do Land Cruisera brakuje ale to nie ta liga) :) Mam już blisko 9 letnią CR-V i zachciało mi się ją zmienić na coś nowego - bajerki w nowych samochodach bywają kuszące. Nowa CR-V III jakoś nie rzuca mnie na kolana a cena studzi zapał, pomyślałem że może coś nieco mniejszego, z mniejszym silnikiem - ceny na stacji są jak wiadomo mało przyjemne. Przetestowałem kilka samochodów - (iX35, ASX, Qashqai z silnikami 1,6). Skutek? Zakochuję się na nowo w mojej CR-V i raczej pojeżdżę nią dalej. Mając do dyspozycji ok. 90 tys. nie znalazłem samochodu, który byłby w stanie konkurować z kilkuletnią CR-V (oczywiście pomijam zmieniającą się modę i dodatki elektroniczne itp). Jakość materiałów używanych w nowych samochodach jest zatrważająca (ASX - tapicerka z flaneli byłaby bardziej solidna a mocowanie np. środkowego tunelu lepsze byłoby na super glue, Qashqai - boczki drzwi uginają się w rękach - chyba są z utwardzanej folii albo wzmacnianej tektury, iX35 - ładny, ale dynamika silnika to dla niego pojęcie abstrakcyjne, przy porównywalnym spalaniu). Jednym słowem, z czasem przestałem doceniać CR-Vkę - spowszedniała mi a wyobrażenia o nowym samochodzie zaczęły skłaniać mnie do sprzedaży. Wizyta w kilku salonach z nowymi samochodami i porównanie zaskoczyło mnie kompletnie - zacząłem doceniać swój samochód mimo, że znamy się już kilka lat. Boję się tylko co będzie kiedy jednak przyjdzie czas sprzedaży mojej CR-V? Nie ma co kupić :(

Trwały i nie sprawia kłopotu. Nie bierze oleju - między wymianami dolewam ok 0,5 - 0,7 l. Więc mniej niż norma fabryczna przewiduje. Jeśli nie szuka się oszczędności z instalacją gazową - można zaoszczędzić na naprawach silnika ;) Zakładanie gazu do tego silnika to jego stopniowe wykańczanie. Nie jest to samochód sportowy - na wyścigi się nie nadaje ale z silnikiem 2.0 wstydu też nie przynosi, da się dynamicznie jechać, choć przy wyprzedzaniu z samochodem załadowanym rodziną i bagażem, trzeba czasem zredukować bieg by się szybciej pozbierać.

Nie ma się czego przyczepić - mimo przebiegu pracuje precyzyjnie.

Nie jest to pełne 4x4 ale... To zdecydowanie więcej niż napęd na jedną oś. Nie jest to samochód w ciężki teren ale polne czy leśne drogi nawet w kiepskim stanie - nie zatrzymają CR-V. Zimą to coś pięknego - wjeżdżam i wyjeżdżam tam, gdzie inni się boją zaparkować by nie utknąć. Kiedy zdarzyło mi się zaparkować zimą na zewnątrz a napadało dużo śniegu czy przejechał pług i przysypał, rano inni odśnieżają z łopatami w pocie czoła. Przychodzisz, zrzucasz śnieg z samochodu, zapalasz i jedziesz - miny tych z łopatami - bezcenne :) Zdarzało mi się też wyciągać większe samochody z zaspy - mówię serio.

Nie mam uwag - oczywiście przy założeniu, że oceniamy SUVa. Widoczność do przodu i na boki bdb - do tyłu też jest OK - lusterka są duże a czujnik cofania pomaga.

Brakuje mi tylko sterowania radiem w kierownicy (ale to nie ta generacja), przydałby się podłokietnik (to też nie ta generacja). Jako, że nie ma zbyt wielu bajerów - wszystko intuicyjne i pod ręką - całkiem sporo schowków.

Daję trochę mniej tylko dlatego, że musiałem wymienić sprężarkę klimy. Poza tym ogrzeanie jak trzeba - szybko, szyby nie parują (trzeba wymieniać filtr kabinowy).

Ani z przodu, ani z tyłu nikt nie narzekał - mam 182 cm i za kierownicą jest OK mimo, że to "Japończyk" - oczywiście gdyby było kilka cm więcej być może bym je wykorzystał ale nawet w trasie na wakacje nie narzekam.

Nie jest to limuzyna - nie można liczyć na ciszę przy prędkości ok. 100 km/h i więcej - słychać powietrze, opony i silnik - czujesz, że jedziesz. To jest fajne (choć nie każdy to lubi). Myślę jednak, że dałoby się ją lepiej wyciszyć.

Przy tej wielkości samochodu spalanie 9-11,5 l/100 km należy uznać, za bardzo rozsądny wynik - nawet o wiele nowocześniejsi konkurenci palą podobnie a bywają znacznie mniejsi. Do niedawna chciałem mieć takiego z dieslem - nawet myślałem o sprzedaży - już mi przeszło :)

Duża dostępność części zamiennych w umiarkowanych cenach, nie muszę korzystać z ASO ale regularnie serwisuje w specjalistycznym warsztacie niezależnym - ceny przeglądów są do przeżycia.

Podatne na uszkodzenia plastiki (niestety to obecnie dotyczy zdecydowanej większości samochodów. Czasem trzeszczące plastiki - na drobnych nierównościach Padł siłownik sterujący zamka centralnego - typowe. Reszta to eksploatacja.

Żadnych poważnych napraw czy awarii w drodze. Z poważnych napraw - wymieniłem sprężarkę klimy bo za głośno buczała - nadawała się do użytku, nie była zatarta ale nie mogłem tego słuchać ;)