Ocena kierowcy - Hyundai Elantra VII Sedan

Szukaliśmy sedana dość prostego konstrukcyjnie (jak na dzisiejsze czasy), aby nie był zbyt awaryjny, a zarazem ładnego i eleganckiego. Elantra trafiła idealnie w te kryteria! Moim oraz małżonki zdaniem samochód prezentuje się świetnie. Po kilku miesiącach od zakupu nadal zachwycamy się tymi kształtami. Moim największym strachem było zużycie paliwa w tym silniku, a to nas bardzo pozytywnie zaskoczyło. Za ponad 7 tys. km mamy średnie zużycie 6.1l/100km, a na prostych trasach krajówkami i wojewódzkimi udaje się nawet zejść poniżej 5 przy jeździe z ograniczeniami +/- 10km/h. Wiele osób nam mówiło, że sedan to mały i niepraktyczny bagażnik. Tutaj akurat zawsze nas zaskakuje ile jest tam w stanie się zmieścić. Jadąc na wakacje razem z dzieckiem zmieściliśmy torby, przewijak, wózek, zestaw z siatką do badmintona, dmuchany dwuosobowy kajak z wiosłami i kapokami i jeszcze kilka małych pierdółek. Minusem są zawiasy wchodzące do środka, więc trzeba układać z myślą o tym. Jak na razie jesteśmy bardzo zadowoleni zakupu i jedyne co mogło by pogorszyć naszą ocenę to awaryjność. Resztę rzeczy opiszę bezpośrednio pod każdą składową oceny.

Dla mnie całkowicie wystarczający. Przesiedliśmy się z Seata Ibizy 2012 jest lepiej niż w nim. Większość przebiegu robimy w trasach urlopowych i krótszych czyli. ok 100km. Sprawdza się w każdym z tych scenariuszy. Jeżeli ktoś uwielbia wyprzedzać sznurki samochodów to zapewne jemu zabraknie mocy i kopa. Rozczarowuje trochę brak dolnej pokrywy silnika.

Działa? Działa! Nie wiem co można pisać innego o skrzyni biegów która chodzi.

Wszystko bez zarzutu. Musieliśmy się chwile przyzwyczaić do bardziej czułej kierownicy ale to była chwila.

Na razie nic się specjalnego nie dziele (oprócz jakiegoś idioty na parkingu sklepowym, który obił lekko drzwi). Za minus uważam załamania, które wyglądają świetnie ale powstają pod nimi zacieki przez co samochód szybciej wygląda na brudny.

Wszystko widać bez problemu, belka przy kierowcy nie przeszkadza. Tylna szyba dość mała ale to we wszystkich tego typu samochodach, więc nie uznają tego za minus ale za charakterystykę sedanów.

Wszystko w środku super, pod ręką, fizyczne klawisze. Odejmuję gwiazdkę za dość małe schowki w drzwiach.

Bez zarzutów. Mamy wersję z podgrzewanymi fotelami przód + tył i kierownicą. Żona w końcu przy zimnych porankach nie musi siadać na kocyku ;-)

Jak przestrzeń z przodu to żadna sztuka (a jej jej dużo) tak szczególnie chwalę bardzo dużo miejsca z tyłu. Jedynie wysokie osoby (ja mam 179 i mam trochę zapasu więc oceniam, że osoby 183+) mogą mieć już niekomfortowo z powodu wysokości sufitu.

Ogólnie samochód cichy, silnik prawie niesłyszalny aż do 3k gdy zaczyna być znacznie głośniejszy ale nadal nie wyje. Gwiazdka odjęta za brak wyciszenia nadkoli przez co jak są kamyczki to wyraźnie je słychać.

Spalanie super, oleju nie żre, jak na razie (8,5 tys. km) bezawaryjny. Jak porównywaliśmy spalanie rzeczywiste ze wskazaniami komputera pokładowego to komputer delikatnie zawyżał spalanie. Zmieniało się to ostatnio przy niższych średnich temperaturach i przymrozkach. W rezultacie przy ostatnich dwóch tankowaniach zużycie było większe o 0,2l/100km niż wskazania komputera ale to były tankowania w trasie na nieznanych nam stacjach, więc jeszcze będziemy to sprawdzali, czy aby tam coś nie oszukiwali z licznikiem.

My chwyciliśmy wersję executive w cenie smart, więc rewelacyjnie! Gdyby nie to byśmy pewnie się nie zdecydowali albo byśmy byli znacznie mniej zadowoleni ze stosunku cena/jakość, a nie polecamy samochodu bez drogiego pakietu Navi bo wygląda wtedy w środku okropnie i nawet toyota corolla lepiej się wtedy prezentuje.

Zdarzyło się, że dodatkowy ekran się trochę dłużej uruchamiał - nie przy starcie tylko tak po 30 sek. ale potem już zawsze wszystko śmigało normalnie.

Przy 8,5 tys. km brak