Ocena kierowcy - Jeep Renegade SUV

Naprawdę dobry i solidny wóz jeśli wiesz co kupujesz. Samochód zakupiliśmy jako nowy z salonu w przeznaczeniu na dalsze wyjazdy. Ktoś tam pisał, że auto jest niewygodne. To nieprawda. Może jemu nie pasuje, ale ja spokojnie 1000 bez większego zmęczenia robię. Żona na siedzeniu pasażera też zadowolona strasznie. Auto niezbyt bogato wyposażone. celowo - to jednak fiat i bałem się włoskiej elektroniki. Więc z wyposażenia w sumie mam uConnect, który sprawdza się rewelacyjnie (w maździe CX-9 to tak fajnie nie działało). Autko niczego sobie, 140KM jak dla mnie wystarczającą budką porusza. Spokojnie łyka paska 1.9 TDI B5 :) Co do możliwości terenowych. To crosover - bez problemu wszelakie krawężniki przejedziesz, na rondzie po krawężnikach, czy po wysepce rozwaloną ciężarówkę miniesz, las przejedziesz i to nie koniecznie tylko po utwardzonej drodze. Na ryby też się nadaje, ale po założeniu boxa na dach, bo w środku wędki średnio się mieszczą. Wszystko powyżej wypróbowane. Zakładam, że w wersji z napędem nie ustępuje foresterowi, a to dzielna maszyna. Jest krótki, ale dość wysoki, wyższy niż był forester II. Swoją drogą ktoś też napisał, że hamowanie w skręcie to mu nie wychodzi - zapewne brak mu techniki. Auto może nie jest tytanem szybkiego zatrzymywania się, ale naprawdę jest przyzwoicie. Można też z powodu tego, że jest stosunkowo krótki i wysoki dobrze wyczuć gdzie akurat mamy przeniesiony ciężar pojazdu i czy warto dodać gazu (dociążyć tył), czy przyhamować (dociążyć przód).

Mocy mogłoby być troszkę więcej. Autko zrywne i wesołe, to na pewno. Co do pracy silnika, w sensie wydobywających się dźwięków, to do V6 nie ma porównania, a tym bardziej do Foresterowego boxera :)

Biegi zmienia się fajnie i z satysfakcjonującym kliknięciem. Niestety jakbyś chciał poszaleć i pomachać lewarkiem jak w jakimś sportowcu to możesz się zawieść... Lewarek ma długą drogę. Co do rozłożenia biegów to są fajne, na 1-szych trzech solidnie ciągnie, potem statecznie się rozpędza, na 6 powolne podpędzanie, lub utrzymywanie prędkości.

Jak on się cholernie, mimo "wzrostu" dobrze trzyma drogi. Tu było moje największe zaskoczenie. Prowadzi się to o wiele lepiej niż forestera, czy krowę CX-9. Naprawdę, tu jestem pełen podziwu. Trzyma się drogi jak przyklejony.

Ja jestem dwumetrowym gościem i dla mnie super. Widzę wszystko. Szyba daleko, lusterka daleko - ekstra. Żona zadowolona również mimo "mniejszych" rozmiarów.

Nic więcej ani mniej nie jest mi potrzebne. Deska prosta w użyciu kierownica wielofunkcyjna świetnie leży w łapie - jest mała i sportowa.

Nie ma problemów z chłodzeniem i grzaniem. Wszystko szybko i sprawnie. Aczkolwiek hałas wentylatorów jest dość duży, mogli je gdzieś głębiej umieścić.

Z przodu mimo wzrostu 200 cm jest super - 0 problemów. Porównywałem z wieloma markami i jest to jeden z wygodniejszych modeli. Jest mi wygodniej niż w Mondeo, Grand Cherokee czy Cherokee. Jakoś tak robią te mniejsze auta, że mają więcej przestrzeni dla gościa takiego jak ja!

Samochód o aerodynamice kubła na śmieci. Wielkie lusterka, ogromna pionowa szyba i stylistyka terenowa -> generalnie powyżej 140 szumi mocno.

Przeglądy dość drogie. Auto wydaje mi się jak na ciężar aż tak wiele nie pali.

Są auta tańsze i pewnie nie gorsze (Hyundai Tuscon jest chyba w podobnej cenie), ale ten ma w sobie to coś. Jest świetnie wykonany z bardzo dobrej jakości materiałów i czuć to "premium" mimo, że to jakiś maluszek. Z drugiej strony, jest naprawdę cholernie drogi, bo można kupić w tej cenie i nowe Mondeo.

Brak, auto nowe.

Brak, auto nowe.