Ocena kierowcy - Lexus LS V Sedan

Gwoli wyjaśnienia, nie posiadam tego auta na własność ale podzielę się wrażeniami z jazdy testowej... Przez 4 lata miałem LS600hL z 2008 roku i to auto podniosło poprzeczkę bardzo wysoko. Obecnie poprzeczka spadła... Auto wyglądowo...hmmm kwestia gustu jednym się będzie podobało innym nie ale moja opinia jest taka, że za sportowo poszli z flagowym modelem, który przecież powinien być duży, dostojny, widoczny na ulicy a tu? ciut większy GS, sportowy charakter aż za sportowy a szkoda wnętrze, piękne, wygodne, dopracowane do najdrobniejszego szczegółu, brawo LEXUS ...tylko trochę Japończycy przeczą sami sobie, bo niby dbają o bezpieczeństwo podczas jazdy i masz wyświetlacz HUD na przednią szybę by nie odrywać oczu z drogi ale jak chcesz podgrzać tyłek bo fotele zimne czy kierownicę to trzeba przedzierać się przez dość skomplikowany komputer...czyż nie prostsze były przyciski włącz/wyłącz przy kierownicy lub pokrętło do sterowania grzaniem/wentylacją foteli...może ktoś lubi grzebać w systemach :)?

V6, 3500ccm...porażka w tym aucie, ani to jedzie ani to brzmi, rozumiem ekologów, którzy im nakazują co i jak ale po to mają "zabawkę" małolitrażową w postaci CT200h by w LSie brzmiał V8 Jadąc spokojnie i chcąc przyspieszyć...wpierw obrotomierz leci na ok 4tys potem masz wrażenie jakby pomyliło się hamulec z gazem albo gaz z hamulcem :) bo auto jakby stanęło i dopiero potem rwie do przodu...a z zewnątrz dobiega coś....właściwie buczenie skrzyni CVT z małym silniczkiem ...to nie brzmi to działa jak odkurzacz :) po przełączeniu na tryb S++ zmienia nam się kolorystyka na czerwoną ale brzmienie idzie z głośników...mogli pomyśleć o klapach w tylnych tłumikach, bo skoro ktoś chce sportowo pojechać to pewnie chce by auto zaryczało...ale nie wirtualnie szkoda, bo LS600 płynął, wciskało się gaz do deski to V8 mruczało i szło płynnie do przodu...

połączyli dwie...miało byc lepiej ale chyba nie do końca jest

tu nie ma się czego czepiać, jest super

wszystko pięknie, kamery, super

gdyby grzanie kierownicy i obsługę foteli wyciągnęli na zewnątrz byłoby 6*

LS gabaryty dają radę

jeśli pominiemy przeszkadzające brzmienie V6 to jest super

biorąc pod uwagę poprzednią wersję, która nie należała do tanich aczkolwiek bezawaryjnych podejrzewam, że tu będzie podobnie, serwis na najwyższym poziomie ale drogo

komicznie drogie auto

nie sądzę by coś się działo, ponoć składają go ręcznie

pewnie brak :)