Ocena kierowcy - Lexus NX I SUV Facelifting

Oceniam bardzo pozytywnie, nie jestem ślepo wpatrzony w auto, które posiadam. Dostrzegam w nim mankamenty, wady, jak również zalety. Wielość plusów znacząco przewyższa niedociągnięcia. Mojego NX-a oceniam globalnie na: 8,5/10 Osobom poszukującym auta oszczędnego z napędem hybrydowym polecałbym także zapoznać się z nowym Hyundaiem Tucsonem 1.6 hybrid o mocy 230 KM. Tak...wiem, że nie jest to "premium", ale w moim odczuciu stanowi ciekawą konkurencję pod względem rewelacyjnego prowadzenia, znakomitej skrzyni biegów (nie bezstopniowej) i dynamiki - pomimo iż Koreańczyk wykończony jest znacznie gorzej, a jakość materiałów jest nieporównywalnie niższa, kompensuje precyzją, radością i lekkością prowadzenia.

Silnik wraz z hybrydą w codziennym użytkowaniu, szczególnie miejskim, sprawdza się bardzo dobrze, jest elastyczny oraz co dla mnie istotne oszczędny. Przy nagłym przyspieszaniu, manewrach wyprzedzania, nieprzyjemnie "wyje" - dźwięk w długiej podróży jest męczący, deprymujący. Silnik ocenił bym w czterech obszarach: Satysfakcja w mieście: 9/10 Satysfakcja na drogach głównych: 8.5/10 Satysfakcja na drogach ekspresowych: 7.5/10 Satysfakcja na autostradzie: 5/10

Nie jestem entuzjastą skrzyń bezstopniowych, nie mam o niej najlepszego zdania, gdyż upatruję w niej winę za nieprzyjemne wycie podczas przyspieszania.

Układ sztywny, w moim odczuciu - jak na Lexusa - mało komfortowy. Układ kierowniczy i zawieszenie zestopniowane sportowo, co daje duży komfort w pokonywaniu ciasnych zakrętów także z większymi prędkościami. Zawieszenie jest jednak twarde, odczucia płynące z pokonywania dziur są raczej umiarkowanie komfortowe - 7/10

Pomimo upływu lat uważam, iż nadal wygląda wyjątkowo "świeżo", atrakcyjnie. Doceniam, że zaprojektowali pojazd z wyobraźnią tak dużą, iż po upływie 7 lat wciąż jawi się współcześnie.

Jest w pełni wystarczająca, pomimo iż w moim pojeździe nie ma kamery 360, a jest jedynie wsteczna, nie mam problemów z manewrami, jazdą. Polecam opcję z czujnikami martwego pola, bo jak w każdym pojeździe jest pewien "wycięty obszar".

Ergonomię oceniam negatywnie, w moim odczuciu chaos i brak logiki. Przyciski są rozrzucone na kokpicie, włącznik świateł adaptacyjnych znalazł się przy lewym kolanie kierowcy, podobnie jak i włącznik aktywujący/dezaktywujący czujniki martwego pola. Warto uważać, aby ich przypadkowo nie wyłączyć. Pozostałe przyciski znajdują się w zasięgu dłoni.

Bardzo dobre, skuteczne, efektywne i szybko dające zadany rezultat.

Przestrzeń dla pasażerów jest absolutnie wystarczająca, zapewnia im świetny komfort i poczucie swobody zarówno na przednim fotelu jak i tylnej kanapie - 2 osoby siedzące z tyłu mogą podróżować w znakomitych warunkach. Negatywnie natomiast oceniam przestrzeń na nogi dla kierowcy powyżej 180 cm wzrostu - brak miejsca na lewą nogę, nie można jej wyprostować, w długich trasach bywa bardzo uciążliwe, bolesne. Ponadto osobom zainteresowanym zakupem polecam wybór wersji z fotelami komfortowymi, mój pojazd posiada fotele standardowe i mam poczucie średniej wygody, po przejechaniu 300 km odczuwam ból pleców. Z pewnością nie polecam foteli standardowych.

Do 120 km/h oceniam na: 9/10 120-130 km/h: 8/10 Powyżej 130 km/h: 7/10

W moim odczuciu jest to bardzo oszczędny samochód, w pełni satysfakcjonuje moje założenia. W mieście bez większych problemów, przy dynamicznej jeździe osiągam wartości ok. 6,5 l. Do 110 km/h - 6,3 l (jazda dynamiczna). Do 140 km/h - ok. 8,5-8.7 l.

Uważam, że stosunek jakości do ceny, m.in. rewelacyjnego wykonania, świetnej jakości materiałów, znakomitego spasowania, zdumiewającej oszczędności versus niedogodności o których pisałem, dają mimo wszystko bardzo optymistyczny i satysfakcjonujący bilans. Polecam NX, lecz warto mieć na uwadze opisane ograniczenia.

Brak jakichkolwiek awarii.

Brak jakichkolwiek awarii.