Ocena kierowcy - Mitsubishi ASX I SUV Facelifting 2016

Przymiarki były do kilku innych, łącznie z CX-3. ASX wygrał wyposażeniem i przestronnością wnętrza. Nowy z salonu okazał się świetnie wycenioną ofertą (prawie najwyższa opcja). Posiada wiele jakże cennych udogodnień, które nie drenują kieszeni jak w przypadku konfiguracji np. Mercedesa czy BMW. Oczywiście materiały nie sa w 100% jakościowo tak dobre jak w w/w markach. Okupione jest to wieloma wyrzeczeniami względem droższych marek na rynku. Japoński plastik będzie po prostu plastikiem i nie będzie udawał "lepszego plastiku". Ale też rzecz jasna całość złoży się na końcową kwotę do zapłaty. Spasowanie jest na bardzo dobrym poziomie, nic nie trzeszczy, nic nie brzęczy. Ergonomia stoi na przyzwoitym poziomie. Nawet dziwnie umieszczony przycisk INFO staje się po kilku dniach prostu kolejnym przyciskiem w "jakimś miejscu". Rzecz jasna auto z przeznaczeniem w głównej mierze do miasta, ale trasy ogarnia się z wielką przyjemnością do 140km/h. Potem robi się głośniej. Nie jest to w żadnym przypadku wielki ryk(model 2018 naprawdę został pod tym względem dopracowany), ale w środku po przekroczeniu 140-150km wiemy, że jedziemy szybko i hałas z drogi jest zauważalny. ASX jest dobrze wycenionym, świetnie wyposażonym ekonomicznym (wbrew pozorom) autem o bardzo dobrym wyglądzie i przestronnym wnętrzu.

Silnik jest bardzo wyważony do tego auta. Rzecz jasna byłoby lepiej mając 180KM pod nogą, ale te 117KM (katalogowo) zaskakuje swoją całkiem miłą, płynną jazdą. Nie oczekujmy super startu spod świateł! Ten zawodnik ma za zadanie dac całkiem inną przyjemność z jazdy!

Jest dobrze, ale 6 byłaby trafieniem w 10! Po przekroczeniu 90-100km/h mamy czasem dorcuh potrzeby przerzucenia na wyższy (6) bieg... którego po prostu nie ma. Po kilku dniach przyzwyczajamy się, że ten silnik powyżej 100 km/h po prostu musi wejść w ciut wyższe obroty.

Bez żadnego "ale". Miałem kilkanaście aut (nowe i używane). ASX w temacie układu jezdnego jest całkiem dobrym zawodnikiem. Ocena w skali 0-10 mocne 8 (z naciskiem na 8,5). Na 18" oryginalnych obręczach zyskuje na właściwościach jezdnych i oscyluje w granicach bardzo mocnej 9-tki!

To jest klasyczny Japończyk z lakierem ECO. Po zakupie w salonie oddałem na foliowanie przodu i newralgicznych elementów. Mycie tylko bezdotykowe!

Przód i boki (lusterka to rewelacja) bez zarzutu, a nawet więcej. Tył w tej klasie nie odbiega od normy.

ASX w swojej klasie nie wybija się na wielkie plusy i pochwały, ale nie dołuje w rankingach. Solidny Japończyk, przemyślany i wart wydanych w salonie pieniędzy.

Bez zarzutu na dziś (lato)

Są w tej klasie auta nie mające nawet odrobiny tyle komfortu co ASX. ASX trzyma wysoki poziom w tej kategorii i nie ma powodu do narzekania. Z przodu do 190 cm śmiało czujemy się komfortowo, z tyłu 2 dorosłe osoby do 185 cm.

Obecne modele znacznie lepiej. Nie jest to poziom BMW czy Mercedesa, ale w swoim segmencie jest już bardzo dobrze. Do prędkości 100 - 110 km bardzo komfortowo, przekroczenie granicy 130-140 km/h powoduje znaczny wzrost hałasu w kabinie. Nie jest to koszmar, ale słychać szum. Pamiętajmy, że ASX jest wysokim pojazdem więc "coś za coś".

Bez zastrzeżeń. Paliwożerny nie jest (BMW 2.0 z turbiną "zjada" znacznie więcej benzyny). W trasie przy normalnym poruszaniu się spokojnie w granicach 5.8-6.2 l/100 km. W mieście przedział 7.2-7.8 l/100 km.

Bardzo dobra. Wyposażenie opcjonalne jest bogate (poza kilkoma bajerkami z najnowszych trendów komputerowego swiata aut). Warte swojej ceny.

Na razie brak i oby tak dalej.

Jak wyżej.