Ocena kierowcy - Opel Corsa B Hatchback

Dobre auto z solidnym chociaż lekko ospałym silnikiem. Ponad 100 tys km po naszych dziurawych drogach bez żadnych większych usterek to jak na takiego maluszka dobry wynik. Szkoda że ocenę auta psuje jego podatność na korozję. Jednak zadbany egzemplarz, konserwowany regularnie dla niezbyt wymagającego kierowcy powinien być dobrym wyborem. Do jazdy w mieście i po okolicach bardzo dobra opcja szczególnie ze względu na niskie spalanie. Nie wiem skąd biorą się negatywne opinie o tym samochodzie ale obawiam się że większość tych niezadowolonych albo spodziewa się że kupuje krążownik szos albo nie dokłada do samochodu do czasu aż coś się nie sypnie. Jeżeli ktoś uważa że Corsa jest samochodem usterkowym polecam wydać kilkanaście razy razy tyle i kupić nowe auto, tam to się dopiero dzieje. Pomimo swojego wieku warto kupić zadbaną Corsę bo to tanie w zakupie i eksploatacji, stosunkowo bezawaryjne auto. Coraz ciężej w tym momencie o sensowny egzemplarz ale warto się wysilić. Moim zdaniem w tym pułapie cenowym mały opel to bardzo dobry wybór, tylko trzeba się liczyć z tym że przy tak leciwym aucie trzeba czasem chwilę podłubać. Corsa B to jeszcze nie był samochód robiony na współczesną modłę czyli kupić, pojeździć chwilę i zezłomować bo nie opłaca ie da się naprawić. Polecam.

Nigdy nie sprawiał kłopotów, praktycznie bezobsługowy bo rozrząd na łańcuchu. Nie pamiętam też żebym kiedykolwiek musiał robić dolewkę oleju. Na minus jedynie trochę głośniejsza praca prawdopodobnie dlatego że jest wspomniany łańcuch rozrządu a nie pasek.

Precyzyjna, biegi wchodzą czasem trochę topornie ale nie miałem z nią nigdy problemów.

Przeciętny, o komforcie na gorszej nawierzchni nie ma co marzyć.

Dla mnie widoczność w tym aucie jest bardzo dobra, duża szyba z tyłu bardzo ułatwia manewry na ciasnych parkingach.

Przeciętność bo czego się spodziewać po takim małym kompakcie?

Tutaj jest słabo bo o ile grzanie jest całkiem dobre to z wentylacją gorzej, w Corsie bardzo parują szyby szczególnie w wilgotne dni.

Ani dobrze ani źle, nie jest to maluch ale jeżeli z przodu sobie trochę poluzujemy to pasażerowie nie mają za dużo miejsca.

Niestety wyciszenie nie jest mocną stroną tego opla, powyżej 110 kmh zaczyna dość mocno szumieć. Tylko kto jeździ takim autem z większymi prędkościami ?

Na dzień dzisiejszy (jak i kilka lat wstecz) ceny części są bardzo rozsądne, za kilkaset złotych można wymienić pół auta. Na rynku jest duży wybór zarówno oryginalnych jak i tańszych zamiennych części.

Pomimo podatnego na korozję nadwozia auto jest bardzo przyzwoite i jeżeli wszystko robi się na bieżąco pozostaje przez lata niezawodne.

Sporo tego było na przestrzeni lat: nieszczelność zbiorniczka na płyn do spryskiwaczy, opadająca klapa z tyłu, przycinający się prędkościomierz, nie działający spryskiwacz tylnej szyby, spalone żarówki od podświetlenia kokpitu, wyłączający się czasem bez powodu głośnik i jeszcze sporo innych.

Przez blisko 10 lat kiedy mam styczność z tym samochodem nic poważnego, co unieruchomiłoby silnik się nie stało. Najbardziej niebezpieczną usterką, okazał się czujnik ciśnienia oleju, przez który po uruchomieniu silnika wylewał się olej co na dłuższą metę mogło się skończyć źle dla silnika. Poza tym korozja o ile można ją nazwać usterką.