Ocena kierowcy - Opel Corsa C

Ogólnie ocena całkiem niezła. Małe, wygodne, dość ładne stylistycznie (choć to subiektywna opinia ale mi się podoba). Na pochwałę zasługuje z pewnością silnik ze swoją \"pancerną\" konstrukcją, dynamiką jak na taką pojemność i umiarkowanym apetytem na paliwo oraz karoseria w tym samochodzie, która jest cała ocynkowana, po 9 latach użytkowania w zimie i lecie, i trzymania auta pod chmurkę nie ma nawet śladu rdzy czy innych kwiatków. Zaraz po kupnie samochodu była mała przygoda w wyniku której został delikatnie uszkodzony prawy przedni błotnik tego samochodu. Nic strasznego ale trochę lakieru odprysnęło. Ja tego nie robiłem bo mi to zbytnio nie przeszkadzało i to już dwa lata a tu ani śladu w miejscu uszkodzenia jakiejkolwiek rdzy! Rewelacja. Podobają mi się też materiały z których wykonano wnętrze samochodu. Materiał pokrywający siedzenia całkiem niezłej jakości, nie wyciera się, nie wygniata, dość wygodny. Drażni mnie tylko to dlaczego w tym samochodzie nie zastosowano regulacji kolumny kierowniczej jak to ma miejsce w samochodach innej marki. Mam tu za to regulację wysokości fotela kierowcy. Ciężko mi było się przyzwyczaić bo na ogół lubię w autach siedzieć trochę niżej a tu nie mam takiej możliwość bo albo nisko i kierownica w niewygodnym położeniu albo wysoko ale znowu odczucia są jakieś dziwne. Plastiki o fajniej matowo-chropowatej fakturze, przyjemne w dotyku, auto od nowości użytkowane na polskich drogach i nic nie trzeszczy, nic nie skrzypi. Widać dokładne spasowanie wszystkich elementów. Bardzo ładnie podświetlone wnętrze i zegary (kolor pomarańczowy, coś jak w BMW)ładna, nowocześnie wyglądająca konsola zegarów z elektronicznym licznikiem przebiegu oraz z \"inspekcją\" informującą nas o zbliżającej się wymianie oleju w silniku. Przydatny wyświetlacz który poza obsługą radia pokazuje nam także godzinę, datę oraz temperaturę na zewnątrz. Wyposażenie jak na takie małe autko wystarczające, bardzo pomocny jest tempomat, na długie trasy pozwala sobie trochę poleniuchować, klima to nieoceniona rzecz w samochodzie, kto ma ten wie, ogólnie elektryka szyb, lusterek, szkoda że nie ma podgrzewanych foteli, bardzo przydało by się to w zimie. Całokształtem autko zasługuje na mocne 4.

Silniczek w tym tym samochodzie to poezja. Mała pojemność (niskie opłaty), bardzo umiarkowane spalanie, wystarczająca do dynamicznej jazdy moc i wytrzymałość o której inne konstrukcje mogą sobie pomarzyć. Silnik ten ma rozrząd na łańcuchu co czyni go w tej kwestii praktycznie bezobsługowym. Najechane ma już ponad 80 tyś i jak dotąd nie było z nim żadnych problemów. Od wymiany do wymiany nie bierze nawet grama oleju. Ile wlejesz do silnika (3,2L) tyle z niego spuszczasz. Nigdy nie zdarzyło się żeby nie odpalił, nawet w temperaturze dochodzącej do -27 stopni. Jest dynamiczny, i bardzo ładnie pracuje jak już się trochę zagrzeje co przy bardzo niskich temperaturach dłuższą chwilę może potrwać. Z turbiną też nie ma najmniejszych problemów, jeśli się o nią dba jak należy (chłodzenie po użytkowaniu) to będzie długo śmigać. Z wtryskami jak do tej pory problemów nie było choć wiadomo że układ CR jest wyjątkowo wrażliwy na nasze polskie paliwo i dość kosztowny w regeneracji czy wymianie ale na razie odpukać, nic się nie dzieje niepokojącego. całokształtem daję mocne 5 za tą konstrukcję.

Skrzynia biegów pracuje dość dobrze choć nie jest to ideał. Jest ona manualna, 5 biegowa ale na dłuższych trasach trochę doskwiera brak 6-stki. Ja pretensje mam tylko do pierwszego biegu, czasem do jego zapięcia wymagane jest użycie dużo większej siły niż do pozostałych ale zdarza się to sporadycznie. Jeśli chodzi o ogólną prace to nieźle, jest dobrze zestopniowana, nic nie zgrzyta, biegi nie wyskakują, ogólnie dobrze. Raz zdarzyła mi się tylko awaria, dość upierdliwa bo straciłem wszystkie biegi z wyjątkiem 2-ki i wstecznego ale zdarzyło się to niedaleko domu wiec udało się spokojnie dojechać, powodem była nawet nie sama skrzynia a automat od biegów,(niektórzy mówią wybierak) a mianowicie plastikowa obudowa współpracująca z drążkiem zmiany biegów się rozleciała. Ogółem nie jest to zła skrzynia ale miałem przyjemność użytkować znacznie lepsze, dlatego daję tu 4 z małym minusem. Nieciekawie jest też ze sprzęgłem, w tym modelu, montowane jest tu sprzęgło dwumasowe, znane z baaaardzo kosztownej wymiany w przypadku awarii, moje już niestety się do takiej kwalifikuje głównie z powodu nieprawidłowego użytkowania przez poprzedniego właściciela (dlatego nie ma to wpływu na ogólną ocenę), co prawda nie ślizga, ale bierze już u samej góry i jest to dość irytujące po przesiadce z auta ze sprawnie działającym sprzęgłem. Jeśli komuś przytrafi się taka awaria, polecam zestawy konwersyjne ze sprzęgieł dwumasowych na jednomasowe, koszt takiej konwersji to około 1400-1600 zł, czyli trochę mniej niż wymiana dwumasy na nową, a potem odpadają nam już problemy, bo jeździ się bardzo podobnie, a w przypadku zużycia wymienia się same tarcze sprzęgła.

Zawieszenie miękkie, dość komfortowe, choć do szybkiej jazdy w zakrętach raczej się nie nada. Bardzo wytrzymałe, u mnie nie było od nowości wymieniane, śmigam na oryginalnych stalowych felgach 14\', na przeglądzie ostatnio dowiedziałem się że nie ma żadnych luzów, wszystko jest w jak najlepszym porządku także za to duży plus. Hamulce są wystarczające choć drażni mnie sama myśl, jak w aucie z końca 2004 roku można było zamontować na tylnej belce hamulce bębnowe? trochę archaiczne rozwiązanie no ale działają choć gdyby były 4 tarcze pewnie było by znacznie lepiej. Ogółem spisują się całkiem nieźle, wymieniane były przy po zakupie, jak do tej pory trzymają się dobrze, na przeglądzie na rolkach wynik był na prawdę dobry. Ogółem daje 4- głównie za te bębny z tyłu.

Widoczność jest świetna, to jest małe autko, duże szyby, wąskie słupki, krótka maska, płaski tył, odpowiednio duże lusterka... jeździ się tym dobrze, parkuje też świetnie, każdy, nawet mało wprawiona kobieta daje sobie z tym świetnie radę dlatego ocena 5.

Tutaj też świetnie, wszystko intuicyjne, wszystkie guziki, przełączniki, pokrętła są duże i w widocznych miejscach, w większości podświetlane i czytelnie podpisane, nie sposób się pogubić. Corsy C nie posiadały wyposażenia mogącego konkurować np. z BMW serii 7 czy MB, więc ogromnych konsoli kontrolnych rodem z samolotów odrzutowych tu nie uświadczymy, ale jest tu wszystko to co niezbędne w dzisiejszych czasach do jazdy i do tego na miejscu, pod ręką. Schowków jest kilka, tj. schowek w desce rozdzielczej po stronie pasażera, może mało pojemy ale wg mnie wystarczający na drobne rzeczy, fajny patent z uchwytami na wizytówki, długopis i kubki (ale najlepiej trzymają się małe puszki jak PEPSI itd), w klapie tego schowka; schowek a raczej półeczka na konsoli radia (posiadam CAR2003)w sam raz na telefon czy portfel; mała półka pod konsolą przełączników świateł, dość spora, jak się pokombinuje to i radio CB da się tam ładnie wkomponować; mały schowek pod środkową konsolą, zaraz za popielniczką, (można go powiększyć wyciągając popielniczkę); schowek dość pojemny w podłokietniku o ile posiadana wersja jest w taki wyposażona i standardowe kieszenie w wszystkich czterech drzwiach. Ogółem mocna piątka.

Jeśli chodzi o lato to jest świetnie, posiadam na pokładzie klimatyzację, wiec nawet w ogromne upały (auto jest ciemnego koloru z ciemną tapicerką) da się spokojnie przetrwać, zwłaszcza na trasach bo stojąc w korku upał i tak doskwiera ale nawiew działa bardzo sprawnie, posiada 4 stopnie regulacji natężenia nadmuchu, wszystkie kratki nawiewowe są kierowane wiec można to dostosować w miarę do swoich preferencji. Natomiast co do zimy no to mała klapa ale to głównie przez zastosowany tu silnik. Jak wszyscy wiemy bloki silników diesla z uwagi na rodzaj działania są robione z dużo wytrzymalszych i grubszych materiałów niż silniki benzynowe, pracują przy dużo niższych obrotach co skutkuje tym że przy bardzo niskiej temperaturze (ok -20 stopni) rozgrzewanie tego silnika potrafi trwać wieczność a przez to można nieźle zmarznąć w czasie jazdy. Zwłaszcza że dużo ludzi wychodząc z domu do auta nie ubiera się bardzo grubo myśląc że przecież w aucie zaraz będzie ciepło. Ogólnie nagrzewanie całego auta nie trwa długo jeśli już silnik jest ciepły, nagrzewnica działa dość wydajnie, choć jednak, mimo to pasażerowie z tyłu mogą czuć się mniej komfortowo niż ci z przodu. Bardzo dużym problemem jest tu też zamarzanie przedniej szyby... tyle że od środka! dotyczy to bardzo niskich temperatur (od ok -15 stopni) ale jest to strasznie upierdliwe, bo przez to nie można jechać,bo nic nie widać. Jak nie można jechać to i nie można rozgrzać silnika i odmrozić przedniej szyby ciepłym nadmuchem powietrza. Pozostaje skrobanie, co skutkuje że cały samochód wewnątrz mamy usypany zeskrobanym szronem. W tych autach chyba nie było na wyposażeniu podgrzewanej przedniej szyby, ale jeśli była to polecam komuś szukać auta z takim wyposażeniem, zwłaszcza jeśli w okresie zimowym trzyma auto na zewnątrz. oszczędzi sobie w ten sposób mnóstwo nerwów. Tutaj ocena niska, 3 ale tylko za okres zimowy bo za okres letni i klimatyzację należy się bardzo mocne 4+.

Przestrzeni mamy wystarczająco do wygodnego podróżowania, ja jestem dość niskim kierowcą (168 cm)także miejsca z tyłu jest dużo, ale przy max odsunięciu przednich foteli już tego miejsca zaczyna delikatnie brakować, ale ja się tym nie przejmuję, na ogół jeżdze sam, czasem z jednym pasażerem także tylna kanapa wogóle nie jest użytkowana, czasem na jakiś plecak czy teczkę. Minusem jest tylko to że nie wiem czemu, czy jest tak we wszystkich tych modelach, czy tylko u mnie, ale mam w dowodzie wbite tylko 4 miejsca podróżne, ale spokojnie do auta wchodzi pięć osób. Jest to wada która ogranicza tylko niepotrzebnie możliwości użytkowe auta ale mnie to z w/w powodów raczej nie dotyczy. Bagażnik nie jest duży, ale wg mnie i moich potrzeb wystarczający. Po rozłożeniu tylnej kanapy robi się już całkiem przyzwoicie, gdyby ktoś chciał przewieźć coś większego/cięższego. Zawsze można tez zamontować opcjonalny bagażnik na dach, miejsca na stelaż są montowane już fabrycznie w każdym aucie. Dla mnie 5

No tu dość słabo, auto a raczej silnik jest dość głośny zwłaszcza jak ten jest zimny, to mamy w środku swoisty \"klekot\" choć nawet po zagrzaniu nie jest dużo ciszej, wentylatory na poziomach 3 i 4 pracują tak głośno że zagłuszają praktycznie wszystko, czasem nawet prace silnika. Na 2 hałas jest akceptowalny,natomiast 1 jest najbardziej optymalna choć w deszczowa pogodę potrafią parować przy tym szyby. Tu znowu pomaga klimatyzacja która momentalnie osusza powietrze. Pęd powietrza i inne szumy słychać już przy prędkościach powyżej 100km/h, na trasie przy dłuższej jeździe z prędkością ok 140 km/h zaczyna trochę boleć głowa. Do tego strasznie \"trzaskające\" wszystkie cztery drzwi. Tu nie da się zamknąć drzwi bez takiego głuchego trzasku nawet delikatnie się z nimi obchodząc. Czasem to drażni. Więcej jak 2 dać nie mogę, ale w ostateczności da się to wytrzymać, pomaga seryjna instalacja audio która gra bardzo przyjemnie i choć trochę umila jazdę w tym hałasie.

Tu jest znakomicie! genialny, ekonomiczny silnik, mała masa własna i dobrze zestopniowana skrzynia pozwalają osiągnąć na prawdę niskie spalanie. Ja jeżdze dość spokojnie, wyznaję zasadę że i tak cudów i bóg wie jakich \"sportowych\" doznań i osiągów z 70 konnego diesla nie wycisnę, wiec niech chociaż będzie ekonomiczny, bardzo rzadko przekraczam 3 tyś obrotów, na ogół 2500 obr i zmiana biegu, pozwala to osiągnąć następujące wyniki: Miasto: -Lato z klimą: 5,5(przy małych korkach) do 6,5L/100 km (bez klimy niecały litr mniejsze ale w upały za ten litr nie warto się męczyć) -Zima: 6.0 L (głównie przez mały pokonywany dystans na zimnym silniku który nie ma możliwości zagrzania się do odp temp pracy) Trasa: 4.0 L do max 5L /100 km Mieszane spalanie 50/50 M-T wychodzi około 5 L /100 km dla mnie są to wyniki doskonałe, dzisiejsze nowsze auta palą pewnie jeszcze mniej, ale na tym poziomie cenowym jak i rocznikowym samochodu, dla mnie rewelacja. mocne 5

Na bardzo przyzwoitym poziomie. Za bardzo zadbany egzemplarz z miarę nowego rocznika (2004-05), z małym przebiegiem, ekonomicznym, niezawodnym silnikiem, wystarczającym wyposażeniem oraz świetną odporną na rdzę karoserią, trzeba dać koło 15-16 tyś zł. To nie dużo a otrzymujemy za to bardzo fajne i sympatyczne autko które nie jest może wolne od wad ale jednak zalety znacznie je przewyższają.

Nie miałem tu większego problemu, przez okres posiadania tego samochodu musiałem wymienić 3 żarówki od świateł postojowych, dwie do świateł cofania, i żaróweczki od podświetlenia konsoli sterowania nawiewem. Spalił się tez włącznik światła stopu, koszt 78 zł nowy, wymiana samodzielna w 15 minut. Ostatnio zauważyłem że zaczyna coś szwankować podświetlanie wyświetlacza na desce rozdzielczej, a dokładniej jego połowy ale to być może efekt ostatnich mrozów. wystarczy delikatnie go stuknąć i już wszystko jest ok. Raz padł też czujnik temperatury zewnętrznej, nowy kosztował 29 zł. Wymiana praktycznie na miejscu w 5 minut. Ogólnie sypią się takie malutkie drobiazgi ale nie jest to bardzo uciążliwe choć warto sprawdzać co jakiś czas np, światła postojowe czy stopu. ocena 4.

W tym aucie przydarzyły mi się tylko dwie poważniejsze awarie z czego żadna nie wykluczyła auta z dalszej jazdy a raczej z dojazdu do domu. Pierwsza to było rozsypanie się automatu/wybieraka biegów (podejrzewam jakąś wadę fabryczną tego elementu) które zostawiło mi tylko dwa biegi tj. dwójkę i wsteczny. Ale stało się to niedaleko mojego miejsca zamieszkania wiec udało się dojechać. Natomiast druga awaria to było rozszczelnienie się chłodnicy i ubywanie w dość dynamicznym tempie cieczy chłodzącej, które wymagało wymiany całej chłodnicy na nową. Poza tym nic się nie przydarzyło także biorąc pod uwagę okres użytkowania tego auta to raczej mało kosztowne awarie. Moge chyba dać to cztery z minusem.