Ocena kierowcy - Opel Insignia II Grand Sport

Samochód posiadam od dwóch miesięcy, ale przejechałem nim już 10k km, w tym jedną długą trasę do Włoch i spowrotem. Wersja wyposażenia to Elite z kilkoma dodatkami: - wyświetlacz HUD (rewelacja, super czytelny z dobrą rozdzielczością) - ekran pomiędzy zegarami (tak naprawdę trochę gadżet, ale według mnie zwiększa czytelność i łatwość obsługi komputera), - ----pakiet OPC z podgrzewaną i spłaszczoną u dołu kierownicą (rewelacja, zwłaszcza obszycie perforowaną skórą, zapewnia pewny i przyjemny chwyt, bez niej kierownica jest twarda i nieprzyjemna), - aktywny tempomat (sprawdza się świetnie, zwłaszcza na trasie, ale w mieście też dobrze daje radę i raczej można mu ufać). Ogólnie samochód bardzo polecam, zwłaszcza że po zniżkach jest wyraźnie tańszy niż konkurencja, zwłaszcza jeżeli bierzemy pod uwagę mocniejsze silniki. Więcej info poniżej.

Silnik daje mnóstwo frajdy z jazdy i ma pazur, ale jest dosyć specyficzny. Można go podzielić na dwie fazy - przed 3000 i po 3000 obrotów. Poniżej 3000 auto jest dynamiczne i bez problemu przyspiesza, nawet bez redukcji można dynamicznie zmienić pas itd. Ale prawdziwą moc czuć dopiero po wkręceniu się wyżej. Przy 3000 uczucie jest uderzenie i uczucie takie, jakby włączało się jakieś drugie ukryte turbo i wtedy Insignia lata :)

Nie do końca rozumiem tak negatywne opinie o manualach w nowej Insignii. Fakt, że zdarzało mi się jeździć samochodami z krótszym skokiem lewarka, ale nie jest wcale tak źle. Biegi wkakują płynnie, nic się nie zacina, przyjemny opór przed wskoczeniem biegu. Przy odrobinie wprawy można całkiem szybko zredukować ;)

Tu bardzo dobrze, drogi trzyma się bardzo pewnie, aż się chce ciaśniej brać zakręty. Też miłe zaskoczenie, bo na A1 gdzie często są mocne podmuchy boczne w tym samochodzie są prawie niewyczuwalne.

Kwestia gustu, ale w tej klasie trudno znaleźć coś ładniejszego i bardziej drapieżnego ;) Na delikatny minus, że czarne plastiki koło szyb bocznych dość szybko łapią mikrorysy od mycia szczotką, nawet dość delikatnego.

Samochód jest wielki i do tyłu jest kiepsko - bez czujników ani rusz. Kamera cofania mega pomaga i parkowanie nie jest już takie straszne ;)

Ogromny plus, bo wszystkie schowki są w zasięgu ręki w logicznych miejscach i do tego dość pojemne. Stojaki na kubki bardzo stabilne. Główny ekran dotykowy bardzo responsywny, przyciski są duże i wygodne, a przy tym ładnie wygląda ;) Infotainment też na bardzo dobrym poziomie, bardzo intuicyjny i każdy smartfonowiec bez problemu wszystko znajdzie. Na minus kilka drobnych bugów w elektronice, m.in. delikatnie wieszająca się kamera cofania (linie toru jazy czasami znikają). Nawigacja prowadzi tak samo dobrze jak ta Googlowa, ale wklepywanie adresu mogłoby być łatwiejsze.

Grzeje szybko, jak to w benzynach, chłodzi czasami za agresywnie, ale ogólnie jest naprawdę okej.

Polecam wsiąść i sprawdzić - kilometry miejsca na nogi dla pasażerów, miejsca nad głową z przodu mnóstwo, chyba tylko Superb może mieć więcej.

Bardzo dobrze, na postoju silnika nie słychać w ogóle, do 140 jest bardzo przyjemnie, powyżej delikatny szum się pojawia, ale muzyki nie trzeba podgłaśniać żeby to zagłuszyć.

Trudno powiedzieć, narazie żadnych nie było ;)

Dzięki ogromnym rabatom od Opla nie ma konkurencji, Mondeo, Passat czy Mazda 6 droższe o przynajmniej 20-30 tys. z takim wyposażeniem.

Narazie brak.

Narazie brak.