Ocena kierowcy - Peugeot 3008 II Crossover

Auto w porównaniach i jazdach próbnych pokonało m.in. Hyundaia Tucsona, Kię Sportage, Mazdę CX-5. Za 100 tys (rabat 20 tys na firmę) przestronne wnętrze, dynamiczny i oszczędny silnik + navi, lakier perła z czarnym dachem, czujniki przód/tył+kamera, fotel AGR i inne bajery. Tucson - kiepskie materiały w środku i stylistyka sprzed 5-7 lat a silniki benzynowe to tragedia - 1.6 GDI to najbardziej mułowaty silnik ze wszystkich współczesnych SUVów a z kolei 1.6 T-GDI najbardziej paliwożerny. Sportage - materiały lepsze niż Tucson, ceny i podejście do klienta również ale te same kiepskie motory + żabio-pokemonowy przód. Mazda CX-5 2.0 165km jest również mułowata a przy tym sylwetka jakby przód i tył robili różni projektanci. No i to butne podejście w salonach: "My rabatów nie dajemy. Bo nie". Przez chwilę myślałem o Skodzie Karoq ale to auto jest po prostu dla mnie brzydkie, urodą niewiele przerasta poprzednika Yeti no i kojarzy się ze staruszkami. Na plus niezłe silniki 1.5 TSI i przestronne wnętrze. Kuga wygląda pudełkowato jak van a nie SUV + za ecoboosta. Tiguan i Ateca niezbyt urodziwe. Brałem jeszcze pod uwagę Jeepa Compassa ale zniechęciło mnie wnętrze i średniawe opinie na filmach YT. Qashqai jest po prostu za mały i w ostatniej generacji ma przód jak po wiejskim tuningu. Opel Grandland jakiś taki bez polotu, środek również nudnawy a przy tym wyraźnie cięższy przy tym samym silniku co Peugeot więc większe spalanie, gorsza dynamika itp.

Tylko 1.2 i 130KM? Na papierze wydaje się skromnie ale nie bez przyczyny silnik ten 4 lata z rzędu był Silnikiem Roku. Od 1500-1800 obrotów ciągnie mocno, duży moment obrotowy + niska masa robią swoje. Niby do setki około 10,5s ale tylko dlatego, że na dwójce przy 90km/h jest odcięcie i trzeba tracić czas na zmianę na trójkę. Gdyby nie to, spokojnie byłoby 9,5s. Zresztą po wbiciu trójki dalej wirtualna strzałka pędzi w górę. Przy tym mało pali - można się zmieścić w 8,0 w mieście, spokojna trasa 6-6,5 szybka jazda autostradą 7,5 - 8,0 litrów. Dźwięk silnika rasowy - przypomina Mustanga V8. Serio :-). Ci co się nie znają na motoryzacji powiedzą, że pewnie wyżyłowany i się rozpadnie ale test na 200tys w 308 pokazał, że nie ma się czego bać. Podobnie świetnie sobie radzą inne downsizingowe motory jak ecoboost, TSI itd. Zresztą kogo obchodzi stan silnika po 200tys? Wtedy będzie już IV właściciel i 10 rok użytkowania :-)

Bez zastrzeżeń, biegi wchodzą precyzyjnie, zestopniowanie również świetne. Duży, dobrze leżący w dłoni lewarek, który z początku wydawał mi się zbyt wysoko umieszczony ale szybko przywyknąłem.

Zawieszenie jest pewne, sprężyste. Cicho i mało zauważalnie przeskakuje po dziurach, na zakrętach nie pochyla się. Przełożenie kierownicy mogłoby być ciut bardziej bezpośrednie ale jest ok.

Przy kierowcy 183cm i fotelu na maxa w górę, miejsca nad głową mało. Wrażenie przytulności (ale nie ciasnoty) dzięki masywnemu tunelowi. Z tyłu wygodnie siądzie 2 sporych facetów i szczuplejsza osoba po środku. Linia auta piękna, szczególnie w moim zestawieniu biała perła + czarny dach i tylnie szyby Bagażnik przyzwoitej wielkości z praktycznie idealnie prostokątną podłogą w dodatku regulowaną w pionie. Pod podłogą dojazdówka a nie "zestaw naprawczy". Duży prześwit (21cm wg katalogu). No i przede wszystkim świetne materiały we wnętrzu.

W normie. Słupki przednie trochę ograniczają pole widzenia ale to przypadłość praktycznie każdego SUVa. Widoczność do tyłu mało mnie interesuje posiadając czujniki i kamerę, która w dodatku na ekranie symuluje widok z góry.

Tutaj pewne mankamenty - z jednej strony bardzo duży schowek w tunelu a z drugiej brak nawet małej rynienki w okolicach lewarka. Tempomat trzeba włączać po omacku bo dźwignia ukryta za kierownicą. Brak schowka na okulary. Sterowanie klimą/radiem/navi z poziomu ekranu dotykowego łatwe do przyzwyczajenia. Duży plus za możliwość wyświetlenia navi pomiędzy zegarami. Same zegary bajeranckie, cyfrowe. Podsumowując - wnętrze jest piękne, futurystyczne ale posiada pewne ergonomiczne niedociągnięcia.

Klimy jeszcze nie testowałem ale mały silnik szybko łapie temperaturę. Szyba błyskawicznie odparowuje.

Oceniam relatywnie do wymiarów zewnętrznych auta bo wiadomo, że w superbie więcej przestrzeni. Wcześniej miałem ix35 i z przodu jest podobnie, więcej miejsca z tyłu. Podłoga bagażnika początkowo wydaje się mniejsza ale ma regularny kształt a sam bagażnik jest wysoki. Duży plus za otwór na narty.

Rewelacja!. Silnika praktycznie nie słychać do 3 tys obrotów a to co wydobywa się powyżej brzmi rasowo sportowo - warkot jak w jakimś V8 a nie męczące wycie jak w Toyotach z CVT. Zaznaczam, że nie posiadam trybu "sport" który symuluje dźwięk głośnikami. Również szybka jazda autostradowa odbywa sie w komfortowych warunkach. Trzeba 130-140km/h żeby usłyszeć szum powietrza.

Za krótko by oceniać ale np. dopłata za dodatkowy rok gwarancji to tylko kilkaset złotych i można wiele lat tak sobie dołożyć. Nie kierujcie się więc 5-letnią gwarancją Hyundaia czy 7-letnią Kii.

Katalogowo auto kosztowało 102 tys + 20 tys pakiet dodatków. I to cena dość wysoka. Natomiast Peugeot okazał się elastyczny i puścił całość za 99 tys (wyprzedaż rocznika) i tu już oferta super. Konkurencja podobną konfigurację wycenia po rabatach na kilkanaście tysięcy więcej.

brak

brak