Ocena kierowcy - Toyota Camry IX

Trudno ocenia się ten samochód, ponieważ z jednej strony jest świetna ekonomia w połączeniu z dobrą dynamiką, a z drugiej sporo niedociągnięć które psują dobre wrażenie. Z trzeciej te niedociągnięcia da się zaakceptować w dłuższej perspektywie, przyzwyczaić się i cieszyć z jazdy. Lubię jeździć tym samochodem. Zachęca mnie nieustannie, żeby wsiąść i gdzieś się wybrać, nawet do pobliskiego sklepu :) Po przejechaniu 33 000 km ze względu na powyższe nie potrafię odpowiedzieć na pytanie, czy kupiłbym go jeszcze raz. Ale nie mogę też zdecydowanie powiedzieć, że nie. Nie wiem, czy taka opinia pomoże komukolwiek, ale faktem jest, że moje odczucia są bardzo mieszane :) Mam jeszcze takie przemyślenie, że jeżeli dostał bym gdzie taki świetny układ hybrydowy u innego lubianego przeze mnie producenta nie kupiłbym Toyoty jeszcze raz.

W połączeniu z silnikiem elektrycznym to największy atut tego samochodu. Spalanie potrafi być zadziwiająco niskie zarówno w mieście jak i na trasie. Jadąc umiejętnie na autostradzie można osiągnąć świetne rezultaty spalania. Wiadomo, że silnik przy przyspieszaniu wchodzi na wyższe jednostajne obroty, ale sam jego dźwięk mi się nawet podoba.

Nie można jakoś specjalnie narzekać na jej działanie, bo za bardzo jej działania nie widzimy :) W razie potrzeby samochód błyskawicznie wchodzi na obroty co jest zaletą tej skrzyni. Znacznie jest ograniczona prędkość maksymalna samochodu (do 180, licznikowe 196), ale nie wiem, czy to kwestia skrzyni biegów, czy być może innych elementów.

Zawieszenie bardzo ładnie wybiera nierówności, jedzie się komfortowo. Jednak samochód jest bardzo czuły na wiatr. Jeżeli jest silniejszy (nie jakiś wielki, bo wtedy każde auto trudniej się prowadzi, ale taki około 40 km/h) to przy prędkościach przekraczających 100 km/h auto myszkuje po drodze, co jest bardzo nieprzyjemnym uczuciem i trzeba mieć czasem nerwy na wodzy (np. przy maksymalnej dozwolonej prędkości na autostradzie), żeby nie wykonać wtedy niepotrzebnych gwałtownych ruchów. Nie pozwala się to zrelaksować za kierownicą. Podczas dynamicznego przyspieszania przy lekko skręconych kołach np. podczas wyprzedzania (czyli startujemy zazwyczaj z przedziału prędkości 70-90), auto potrafi stracić trakcję, potrafi ściągnąć je na bok. Zdarzyło mi się to już kilka razy, szczególnie na mokrym. Pierwszy raz się spotkałem z czymś takim. Warto by było to poprawić... Dodam, że jeżdżę na kołach 17" o szerokości opony 215, być może na szerszych byłoby lepiej, ale nie miałem okazji jeździć na większych i szerszych kołach, więc oceniam to co Toyota zamontowała w moim egzemplarzu.

Nie mam jakiś większych zastrzeżeń. Producent uwypuklił maskę, chowając przednie wycieraczki, co miało chyba za zadanie poprawić opory powietrza. Skutkuje to tym, że podczas opadów deszczu na szybie oprócz samego deszczu mamy drobne rozbryzgi wody z maski, co szczególnie w dużym deszczu bardzo pogarsza widoczność (nie wiem, czy akurat to należy wpisać w opisie karoserii, ale wydaje się, że skutki powoduje właśnie ona). Na początku dziwiłem się, że ostatnio ciągle w jakimś dużym deszczu jeżdżę, aż odkryłem powyżej opisane :)

Jest dobra. Przy skrętach wiadomo, że słupek zasłania, ale i tak jest lepiej niż pokazywały moje wcześniejsze doświadczenia w tej kwestii. Widoczność pogarsza się w trakcie deszczu ze względu na opisany przeze mnie mankament w kategorii karoseria.

Daję 4 ponieważ regulacja podparcia odcinka lędźwiowego w fotelu kierowcy regulowana jest tylko przód i tył. Jest dla mnie za wysoko i jeżeli jest wysunięty to uciska i po około 30 minutach bolą mnie plecy. No więc jeżdżę na schowanym i brakuje mi tego podparcia. Poza tym większość rzeczy umieszczona jest w samochodzie we właściwych miejscach i można z nich korzystać intuicyjnie podczas jazdy. Z ciekawostek, główny schowek po otwarciu pozostawia z tyłu u góry dużą szczelinę. Wpadła mi tam paczka chusteczek higienicznych i schowek nie dał się zamknąć. Moja ręka tam nie wchodziła, córka nie umiała, dopiero żona sobie poradziła :)

4 gwiazdki ponieważ w poprzednim samochodzie tej samej klasy działało to lepiej. Szybciej się nagrzewała kabina, a szyby nigdy mi nie rosiały. A tutaj miałem już sytuacje, że nie byłem w stanie uporać się z rosiejącą przednią szybą podczas opadów deszczu i to pomimo włączonej klimatyzacji. Jedynym rozwiązaniem okazywało się mocne nagrzanie wewnątrz auta, co nie jest dla mnie komfortowe.

Auto jest obszerne. Nie można narzekać. Miejsca jest duża zarówno dla kierowcy jak i wszystkich pasażerów. Wielkość bagażnika wypada dobrze jak na sedana z bateriami, ale łyżką dziegciu są jego nieregularne kształty, wchodzące do środka zawiasy bagażnika, jakieś przewody, druciki pozaczepiane na górnej jego części, ostatnio coś sobie nawet o nie rozerwałem, wyciągając z pełnego bagażnika oraz mały otwór po złożeniu siedzeń - bardzo ogranicza możliwości przewiezienia czegoś większego, a haka holowniczego, czy montażu boxa dachowego producent nie przewidział... (brak homologacji). Ale za całokształt 5 gwiazdek. Nie każdy w sedanie chce duży bagażnik, mi akurat by się przydał, a Camry w kombi nie kupię :)

Szumy z podwozia są nie duże, ale szumy powietrza znaczne. Jazda z prędkościami autostradowymi jest męcząca na dłuższą metę. Szkoda, bo oszczędny silnik zachęca do dalekich podróży. Dużo osób chociażby w testach twierdzi, że to bardzo cichy samochód, ale nie oszukujmy się, przy jeździe po mieście to praktycznie każdy jest cichy jak się go nie ciśnie, na trasach szumy są zbyt uporczywe.

Na tą chwile brak jakichś większych i w gruncie rzeczy mniejszych niespodziewanych wydatków. Brak turbiny, brak dwumasy, brak rozrusznika, hamulce także elektromechanicznie, także mimo całej nowoczesności, konstrukcja jest prosta, co powinno zapewniać jej bezawaryjność i tym samym brak większych kosztów eksploatacyjnych. Koszty przeglądów w serwisie porównywalne do innych marek.

Trzeba ocenić go dobrze. Auto nie jest drogie w porównaniu z konkurencją. Takiej hybrydy na razie nie dostaniemy nigdzie indziej w tym segmencie. Inni producenci zapewniają lepsze możliwości doposażenia, uważam że też trochę lepszą jakość (na pewno multimediów - interfejs jest tu starodawny), ale wtedy też trzeba za taki samochód zapłacić więcej.

Na tą chwilę brak jakichkolwiek drobnych usterek.

Brak poważnych usterek.