Ocena kierowcy - Volkswagen Passat B3 Kombi

Cena wydana na zakup, wydawała mi się wtedy wysoka, dlatego miał to byc samochód, który miałem sprzedać za pół roku i na którym miałem wtedy jeszcze zarobić. Jednak w miarę upływu czasu doszedłem do wniosku, że nie zależy mi na sprzedaży, bo chyba nie przez przypadek go kupiłem. Okazał się strzałem w 10, bo jak dotąd nie mam żadnych poblemów z nim, a ta przestrzeń jak najbardziej mi pasuje. Nie ma takiego wyposażenia i tyle miejsca jak Mercedes (np 124 - taki miałem), ale też nie kosztuje tyle, i nawet w moim przypadku lepiej jest u Passata z bezawaryjnością. Teraz się już zestarzał, więć już niedlugo trzeba bedzie go zmienić, a zatanawiam się teraz tez na czymś z rodziny VW Audi, może własnie Passat B5 wygra z A4. Jak na razie wygrywa!! :)

między 120 a 140 hałasuje, no i trochę za słaby (90 KM) na tak duży samochód

ponad 5 lat nim jeżdzę, i ani jak na razie żadnych problemów, a czasmi jak przesiąde się z 2 leniego "służbowego" vana to mam wrażenie że to ten jest młodszy

dobrze się trzyma, ale to pewnie dlatego, że jest ciężki, no i jak na nasze drogi to nie wolno zapominać że sie jedzie tak dużym samochodem, bo dziury tylko na nas czekają, na szczęście jest skrętny i jakoś do tej pory daję rade

jak dla mnie bez zastrzeżeń, lecz żonie sprawia problem jak ma gdzies tyłem zaparkować, bo to nie jest mały miejski samochodzik

wszystko ma swoje miejsce, wyczuwa się w nim niemiecką perfekcję :) no i ogólnie chyba nie ma z czym porównywać go w swojej klasie z tamtego okresu !!

okres zimowy to ciągłe wypawy na narty i zawsze grzeje i jeszcze mnie nie zawiódł po zejściu ze stoku, no i oddzielne ogrzewanie dla pasażerów siedzących z tyłu spisuje się wtedy na medal, a latem, to może brak klimy, choć jak stoi gdzieś w cieniu to spokojnie daje sobie radę

można się gonić z przodu i z tyłu równocześnie :) niezależnie od ustawienia foteli

ogólnie cichutko, po za wcześniej wymienionym przeze mnie wyciu silnika przy 120-140 km/h

na prawde jestem zadowlony ze spalania LPG, w sumie jak przychodzi mi do płacenia pod koniec miesiąca, nie licząc zewnetrznych tankować, to wychodzi mi zawsze poniżej 10, a na trasie to już wogule jest przyjemnie dla portfela :)

drogi jak na swój rocznik, ale wart tego, bo zawsze można na niego liczyć, tylko szkoda że większość B3 była tak słabo wyposażona, a może i lepiej, bo wtedy nie wiadomo ile by kosztowały :)

wszyskie są przewidywalne i często można po prostu do nich nie dopuścić, a przy tym są nei drogie

tylko raz nie chciał jechać, ale to dlatego, że rozładowany był akumlator :) Blacharka stan bdb, mechaniczne elementy stan bdb. Tylko raz na rok sprawdzić na wisnę co jest po zimie i rok spokoju. Jak się dba , to się ma. :)