Ocena kierowcy - Volkswagen T-Roc SUV

Jest, to już mój 4 VW z DSG. Ogólnie dość przyzwoite auto. 1.5 współpracuje z DSG bardzo dobrze. Dynamika absolutnie wystarczająca. Układ kierowniczy precyzyjny jak na tę klasę auta. Zwrotny i poręczny w mieście. Stabilny w trasie w czym pomagają 18 calowe koła. Zawieszenie dość sztywne w pakiecie sport. W wersji Premium z kompletem asystentów. Za ponad 120 tysi kupujemy jednak bardzo plastykowe wnętrze. Karygodnie dziadowskie fotele przednie (wstyd VW). Jak masz problemy z kręgosłupem omija T-Plastica z daleka. Klimatyzacja działa w przedziwny sposób. Na swoje nieszczęście odbyłem bardzo krótką jazdę testową. Miałem pewne uwagi, ale myślałem, że nie będą miały znaczenie. Pomyliłem się i będę zirytowany przez najbliższe dwa lata korzystając z T-Roca.

Jeszcze się układa, ale już czuć potencjał. Pali coraz mniej. Równa praca. Fajna dynamika.

Jak dla mnie jest świetnie. Odpowiednia praca przepustnicą redukuje lagi praktycznie do zera. Z TSI trzeba umieć korzystać, szczególnie w połączeniu z DSG.

Układ kierowniczy dość precyzyjny. Auto prowadzi się znacznie lepiej, pewniej niż Golf 8 pomimo wyższego środka ciężkości. Zawieszenie na 18 calowych kołach dość sztywne ale dając poczucie stabilności.

Ocena wyglądu zewnętrznego to kwestia gustu. Mi się nawet podoba. We wnętrzu jest sporo miejsca i jednocześnie kompletny brak schowków. Nawet nie ma gdzie schować okularów.

Do przodu i na boki OK. Do tyłu słabo. Polecam kamerę cofania. Przydaje się asystent wyjazdu.

Dla kierowcy wszystko jest tam gdzie powinno być. Jak, to w VW. Brak schowków. Fotele skandalicze. Absolutnie podstawowa regulacja jak w Polonezie + wysokość. Za 120 tysięcy sprzedają krzesło a nie fotel samochodowy. W Kodiaku nawet wersja podstawowa foteli jest lepsza, a topowe są z innego świata.

Zaskakująco dziwnie działająca klimatyzacja, która doprowadza do skokowego zwiększenia temperatury w kabinie. Kabinie, która jest stosunkowo mała. Robi się odczuwalnie gorąco zanim zacznie się ochładzać. Pracuje falowo. Ciepło - chłodni - ciepło.

Jest OK jak na klasę samochodu. Całkiem spory bagażnik.

Jak na klasę auta całkiem spoko. W mieście cicho. Na trasie do 120 akceptowalnie. Powyżej robi się głośno. Hektar niczym nie osłoniętej blachy w bagażniku robi robotę. Jest za to znacznie lepiej niż w Golfie 8 i 7. Na poziomie Golfa 6 i znacznie gorzej niż w Touranie, Tiguanie, Passacie. Bez szału ale da się jechać.

2 letni wynajm. 2 lata gwarancji. Zamierzam lać paliwo i płakać z powodu wyboru tego nieszczęsnego samochodu.

Palstykowe wnętrze mogę przeboleć. Dziadowskich foteli nie.

Napisze za dwa lata.

Bez komentarza. Chyba, że dziwna praca klimatyzacji jest efektem jej awarii.