Ocena kierowcy - Volkswagen Touran II

Touran jest jedynym samochodem w mojej 5 osobowej rodzinie. Zastąpił bogato wyposażonego Passata, którym jeździłem przez ok. 2 lata. Mimo, że Touran też jest wersji Highline to jednak widać, że jest to auto niższej klasy. Samochód w wersji podstawowej jest dość przeciętny. Wygodnym czynią go dodatki (komputer za navi, telefon, dcc, asystent parkowania, kamera cofania, ksenony z doświetlaniem zakrętów). Gdybym miał elektryczny fotel z ogrzewaniem i DSG byłbym zadowolony na 100%. W porównaniu z Passatem jest to jednak auto mniejsze (mniej miejsca na nogi z tyłu), wolniejsze i bardziej plastikowe. Mimo wielu schowków (13 zamykanych + 1 koło ręcznego + 4 w drzwiach) tylko jeden ma dużą pojemność. Rozkładanie gratów po całym samochodzie powoduje długotrwałe ich szukanie. Rozsuwany podłokietnik ogranicza dostęp do hamulca ręcznego. Dostęp do przycisków od DCC, Asystenta parkowania i parktronica jest niewygodny. Reszta jest generalnie OK

działa, ale nie jest to demon szybkości i przyspieszenia. Jest dość głośny także rzadko przekraczam 2500 obrotów bo nie lubię hałasu. 7000km przejechałem bez dolewania oleju. Mam jeszcze ponad połowę prawidłowego stanu.

Skrzynia jak skrzynia. Biegi wchodzą precyzyjnie poza 1 i 2 przy których czuć lekkie tarcie. 6 bieg komputer sugeruje przy ok. 75km/h

nic dodać nic ująć. Dzięki DCC mogę dostosować miękkość zawieszenia do trasy. Ja osobiście wolę miękkie samochody dlatego nie wybrałem S-Maxa. Samochód dobrze trzyma się drogi w zakrętach. Nic nie stuka. Jest wysoki także jeszcze nigdy nie przytarłem spodem co zdarzało mi się często w poprzednich pojazdach.

Widoczność jest bardzo dobra w każdym kierunku. Z tyłu jednak bardzo pomaga kamera cofania, która dobrze widzi w także nocy. Bez niej pewnie byłoby gorzej.

liczne schowki są mało pojemne. Wolałbym mniej ale większych. Pisałem już o słabo dostępnych przyciskach od DCC i Park Assist. Podłokietnik koliduje z ręcznym. Dodatkowo szkoda, że radio nie rozumie po polsku i nie pozwala komunikować się ze sobą po angielsku przy wybranym ojczystym języku napisów. Fajnie i łatwo składa się i wyjmuje fotele z tylnego rzędu. Można też wywalić środkowy i dwa skrajne zsunąć poprawiając komfort.

Nie wiem jak w trzecim rzędzie ale z przodu klimatyzacja daje radę. Ogrzewanie też jest wystarczająco wydajne. Ciepłym zaczyna dmuchać po 4-5 minutach jazdy.

Dla kierowcy jest raczej ok. Mam prawie 190cm wzrostu i bez problemu znajduję wygodną pozycję za kierownicą z fotelikiem za sobą. W Passacie lubiłem popracować na tylnym siedzeniu czego w Touranie nie trawię. Stoliki ugniatają mi kolana, podłokietnika nie ma, miejsca na laptopa nie ma. Szkoda, że środkowy tylny fotel jest weższy i bez isofixa. Pod tym względem lepiej wypadają s-max i C4 Grand Picasso.

w passacie było lepiej ale to była benzyna. Dramatu nie ma.

Póki co wydatki ograniczają się tylko do paliwa także trudno ocenić. Komputer pokazuje mniejsze spalanie niż jest w rzeczywistości (ok. 10%) Jeśli doliczymy do tego przekłamanie na prędkości a co za tym idzie na przebiegu (ok. 5%) to realnie samochód pali ok 8,5l ON na 100km jazdy po Warszawie. DPF jeszcze się nie odzywał.

Samochód mimo swoich wad robi na mnie dużo lepsze wrażenie pod względem jakości niż niż S-Max czy C4. Przy przebiegu 77000km działa dosłownie wszystko. Nie zaobserwowałem, żadnej, nawet najmniejszej usterki. Trudno mi się odnieść do ceny kupowałem auto używane. W salonie te egzemplarz kosztował około 120-130.000 ja kupiłem go po 4 latach za prawie 70.000. To więcej niż bym chciał zapłacić ale nie żałuję bo nie wyszły żadne wady ukryte.

brak jakichkolwiek usterek.

brak jakichkolwiek usterek.