Kupując nowy samochód kempingowy chcielibyśmy się nim tylko cieszyć. Niestety, humor kupującym psuje to, że urzędy celne nakładają i egzekwują obowiązek podatkowy. Kto się zetknął z tym tematem teoretycznie lub praktycznie wie, ile budzi on wątpliwości. Są przedsiębiorcy i prawnicy, którzy poddają pod wątpliwość legalność akcyzy. Dlaczego?
Urzędy celne nagminnie ignorują art. 194 § 1, 2, 3 obowiązującej Ordynacji Podatkowej, do której przestrzegania są zobowiązane. Urzędy odmawiając uwzględnienia treści dokumentu urzędowego, jakim jest świadectwo homologacji oraz dowód rejastracyjny, przy zaniechaniu przeprowadzenia dowodu przeciwnego, naruszają prawo. Zdaniem urzędów celnych, samochód kempingowy jest samochodem osobowym, a nie specjalnym. Tym samym, urzędy celne nie obalają domniemania prawdziwości informacji wynikających z tych dokumentów (świadectwo homologacji oraz dowód rejastracyjny). Logiczne staje się, że uwzględnienie treści tych dokumentów, w sposób oczywisty, rzutuje na treść rozstrzygnięcia: czy samochód specjalny jest towarem podlegający akcyzie czy nie. W związku z tym, przedmiot nabycia wewnątrzwspólnotowego stanowiący samochód specjalny nie jest samochodem osobowym, a tylko takie samochody - w myśl załącznika do ustawy o podatku akcyzowym - podlegają akcyzie. Wewnątrzwspólnotowe nabycie samochodów innych niż zaliczone do wyrobów akcyzowych nie rodzi obowiązku podatkowego w akcyzie.
Źródło: wyrok WSA w Gorzowie Wielkopolskim WSA ISA/GO 503/09
Organ podatkowy ma obowiązek dokonania całościowych ustaleń niezbędnych do identyfikacji prawnej danych przedmiotu nabycia. Prawo musi być jednolite, bez wewnętrznych sprzeczności. Informacje zawarte w dowodzie rejestracyjnym musza być kompatybilne z zaświadczeniami wydawanymi przez np. urzędy celne, skarbowe, a nie są.
Nie rzadziej prezentowany jest pogląd, że co do klasyfikacji pojazdu do kategorii osobowych albo ciężarowych w postępowaniu dowodowym, istotne znaczenie przypisać należy świadectwu homologacji, które opracowuje się dla typu pojazdu (art. 68 ust. 1 Prawa o ruchu drogowym). Jest to wszak dokument urzędowy, który posiada zwiększoną moc dowodową i stanowi dowód tego, co zostało w nim stwierdzone (por. np. wyrok NSA z dnia 22 lipca 2004 roku, sygn. akt GSK 3561/04, Wokanda 2004/11/34, wyrok NSA z dnia 12 sierpnia 2004 roku, sygn. akt GSK 466/04, niepubl., wyrok NSA z dnia 7 marca 2005 roku, sygn. akt GSK 359/04).
Organ podatkowy w sprawie takiej, jak ta, będąca przedmiotem naszych rozważań, ma obowiązek samodzielnie dokonać ustalenia podmiotu i przedmiotu opodatkowania oraz dokonać ustaleń zmierzających do określenia podstawy opodatkowania w zakresie, w jakim ustalenia te znajdują się w jego kompetencji (z wyłączeniem ustalenia kwoty należnego cła).
Skoro więc organ administracji publiczne,j w stosownym świadectwie homologacji, będącym dokumentem urzędowym w rozumieniu art. 194 § 1 Ordynacji Podatkowej stwierdza, że np. dany typ pojazdu jest samochodem ciężarowym, to organ podatkowy, dokonując klasyfikacji pojazdu, nie może pomijać tego dowodu, a związane z nim domniemanie prawdziwości zawartych w nim danych może obalić jedynie za pomocą przeciwdowodu (art. 194 § 3 Ordynacji Podatkowej).
Zaniechanie zastosowania się do tych obowiązków równoznaczne z zaniechaniem przeprowadzenia postępowania dowodowego, w sposób oczywisty rzutuje na treść rozstrzygnięcia podatkowego. W efekcie, jako że mogą prowadzić do określenia zobowiązania podatkowego podmiotowi, którego nie obciąża obowiązek podatkowy (teza 2 cytowanego wyroku I FSK 618/04 - Link), muszą być uznane za rażące w rozumieniu art. 247 § 1 pkt 3 Ordynacji Podatkowej.