Pitek 1.6 po lifcie, przebieg w dniu kupna 180 000 km. Przejechane około 2 tys. km. Po wykonaniu niezbędnych napraw pierwszy test w cyklu mieszanym (ważna uwaga: nie mieszkam w dużym mieście więc rzadko stoję w korkach) wykazał 9,9l / 100 km. Auto na zimowych oponach. W kolejnych testach spalanie średnie w podobnych warunkach około 8,5l /100km. Ostatnio, wykorzystując wizytę u mechanika (wymiana wyłącznika szyb) zdecydowałem się na wymianę świec. Może zbyt wcześnie na fanfary, ale po przejechaniu 250km w warunkach takich samych jak zwykle spalanie spadło do 7,8l/ 100km.

Pitek 1.6 po lifcie, przebieg w dniu kupna 180 000 km. Przejechane około 2 tys. km. Po wykonaniu niezbędnych napraw pierwszy test w cyklu mieszanym (ważna uwaga: nie mieszkam w dużym mieście więc rzadko stoję w korkach) wykazał 9,9l / 100 km. Auto na zimowych oponach. W kolejnych testach spalanie średnie w podobnych warunkach około 8,5l /100km. Ostatnio, wykorzystując wizytę u mechanika (wymiana wyłącznika szyb) zdecydowałem się na wymianę świec. Może zbyt wcześnie na fanfary, ale po przejechaniu 250km w warunkach takich samych jak zwykle spalanie spadło do 7,8l/ 100km.

Moje auto ma potwierdzony przebieg 200 tys km i jest w bardzo dobrej kondycji pomimo iz zjechalo z tasm montazowych kilkanascie lat temu. Podrozoje nim moja zona ktora wykreca nieprawdopodobe male spalanie w cyklu miejskim tj. ponizej 10litrow LPG na 100km. Gdy ja jade ta sama trase wychodzi ok 12-13 l/100km. Jadac trase bez pospiechu np. prawym pasem autostrady potrafi zejsc ponizej 9 litrow ale ja sie w tedy mecze i zazwyczaj latam lewym i wtedy spala zdecysowanie wiecej. Jadac z predkosciia 160km/h spali do 15 litrow gazu. Jezdzac nim rok na instalacji Stag GoFast z wtryskami Hana i ireduktorze Tomastetto Artic moge smialo powiedziec ze spalanie gazu do splania bezyny ma sie jak 1:1. Apetyt samochodziku jest idenrtyczny dla obu matrialow pednych. Pozatym auteczko sparawuje sie super. Ceny czesci sa przyzwoite i nie rujnuja acz trzeba wiedziec gdzie kupic. Niestety ceny w internecie sa wysokie i np. w Krakowie w sklepach z prawdziwego zdazenia mozna kupic czasci po zdecydowanie nizszej cenie. Opinie mechaniwkow sa rozne- trzeba trafic na kumatego bowiem np. zwymiana rozrzadu nie ma tragedii. I tak naprawde po zdemontowaniu lapy silnika jest wiecej miejsca niz w Clio I z silnikiem 1.4 :). Podsumowujac -auto nizeawodne i przestronne oferujace spory komfort podrozy ktore ma przyzwoita dynamike ( automat tez jedzie tylko trzeba mieszac jak manualna ;) ) i jest inne co mi sie niezmiernie podoba !

Jak zobaczyłem przed zakupem informację, że pali nawet 14 l/100km to się lekko obawiałem. Teraz, po trzech latach jazdy i 80000km nie wiem jak ktoś to zrobił. W cyklu mieszanym z przewagą miasta nie przekroczył mi 10 l/100km a jeżdżę raczej dynamicznie. Może chwilowo w zimie jak się utknie w korku to by wyszło 14 ale to przegięcie. Ogólnie nie jest to najoszczędniejszy samochód ale też nie przeraża spalaniem. Wiadomo, że masa i kształt generujący duże opory powietrza nie sprzyja ale też nie rujnuje kieszeni. Warunek to w trasie raczej trzymać się poniżej 120 km/h bo przy szybszej jeździe spalanie znacznie wzrasta psując średnią. Jadąc z TIRami tj. ok. 80 km/h w trasie ok. 350 km wyszło mi średnie spalanie poniżej 7l/100km.

Jak zobaczyłem przed zakupem informację, że pali nawet 14 l/100km to się lekko obawiałem. Teraz, po trzech latach jazdy i 80000km nie wiem jak ktoś to zrobił. W cyklu mieszanym z przewagą miasta nie przekroczył mi 10 l/100km a jeżdżę raczej dynamicznie. Może chwilowo w zimie jak się utknie w korku to by wyszło 14 ale to przegięcie. Ogólnie nie jest to najoszczędniejszy samochód ale też nie przeraża spalaniem. Wiadomo, że masa i kształt generujący duże opory powietrza nie sprzyja ale też nie rujnuje kieszeni. Warunek to w trasie raczej trzymać się poniżej 120 km/h bo przy szybszej jeździe spalanie znacznie wzrasta psując średnią.

samochód ma 325 tysięcy kilometrow,instalacja LPG (BRC) o przebiegu 100 tysiecy.Potrafi wywołac skrajne uczucia,jadąc autostradą 150-160km/h spalanie potrafi sięgnąc nawet 14 litrów ale przy maksymalnie oszczędniej jezdzie potrafi zejsc do 9.Silnik dostał takie dodatki jak filtr stożkowy,Ceramizer,magnetyzery oraz interfejs optymalizujący mape pod oszczędną jazdę.Dzieki temu spalanie minimalne spadło z 10 do 9 litrów gazu,oczywiście kiedy za kierownicą siedzi żona :)

Zużycie paliwa jest spore jak na taką pojemność silnika. Z tego co wiem to manuale palą o około 1,5 -2 litrów mniej od automatu. Dodam, że ja mam lekka nogę, i wynik 11l jest skrajnym minimum przy skrzyni automatycznej.

Co do kosztów to każdy ma swoje zdanie ale raczej całokształt wypada pozytywnie części na ogół tanie na poziomie opla gorzej ceną za wymianę miejsca mało a przeważnie naprawa czasochłonna więc cena nie jest niska, zawieszenie na zwykłych tulejach nie na drogim i sypiącym się aluminium. Spalanie jak damnie to trochę za wysokie przynajmniej jak na osiągi w trasie szybkiej 11 z drobnym haczykiem w mieście 14/15 średnio 12 do 13.3

Jeżdżę głównie w mieście. Po roku jazdy i "wyczuciu" PTiego spalanie oscyluje w granicach 8-8,5 :) Świeżo po kupnie było to 8,5-9,5. Zaznaczam, że nie należę do tych spowalniających ruch. Mimo wszystko nigdy nie udało mi się przekroczyć 10l, najwyższe wartości w okolicach 9,5 osiągałem podczas mrozów -20st.

Jak na benzynę 2.0 to całkiem nieźle pali. Przy "emeryckiej" jeździe ok. 90 z niewielką ilością wyprzedzań w trasie udało mi się zejść niewiele poniżej 7 litrów. Średnio wychodzi ok. 9 w cyklu mieszanym z przewagą miasta bez zbędnego oszczędzania. Raz tylko dobiłem do 10 w cyklu miejskim w zimie.